Po raz pierwszy od stu lat o godz. 22 na dwa dni zostanie zamknięty Most Grunwaldzki we Wrocławiu. Nie przejadą nim samochody. Nie przejdą nim piesi. Waldemar Krzystek nakręci tam pierwsze sceny swojego najnowszego filmu "80 milionów".

To będzie historia skoku na bank wrocławskiej Solidarności. Służby drogowe na moście pojawią się późnym popołudniem, zamkną go o 22.00. Wcześniej wytoczone zostaną objazdy.

Most Grunwaldzki to główna przeprawa przez Odrę we Wrocławiu. Dziennie przejeżdża tamtędy 30 tysięcy aut. Most jest niezbędny do tego by nakręcić sceny demonstracji i walki protestujących ludzi z milicją, do których doszło właśnie na moście Grunwaldzkim, dokładnie 30 lat temu . To będzie prawdziwe pole bitwy. W tej scenie pojawią się trzy tysiące statystów. Na nagranie tak skomplikowanych scen reżyser ma tylko dwa dni.

Tramwaje linii 0L, 0P, 12, 71 i autobusy linii D, 145, 146, 149, 240, 241 i 250 z Ronda Regana pojadą przez ulicę Szczytnicką, Wyszyńskiego i most Pokoju.

Kierowcy jadący drogą krajową numer 8, z ulicy Kochanowskiego zostaną skierowani za mostem Szczytnickim w prawo w ulicę Grunwaldzką, Sienkiewicza, Wyszyńskiego, na Most Pokoju, plac Społeczny do ul. Pułaskiego. Poruszając się z centrum miasta w kierunku Warszawy, objazd poprowadzi przez most Pokoju, ul. Wyszyńskiego, Sienkiewicza, Grunwaldzką i most Szczytnicki.