Rzeki na Dolnym Śląsku w czterech miejscach przekroczyły stany alarmowe. Mimo to hydrolodzy uspokajają: woda nie zagraża mieszkańcom. O 48 cm przekroczony jest stan alarmowy na wodowskazie w Korzeńsku.

Rzeka Orla od kilku dni ma wysoki poziom ale nigdzie jak dotąd nie wylała. Podobnie sytuacja wygląda w Kanclerzowicach na Sąsiecznicy, w Osetnie na Baryczy i w Ścinawie na Odrze. W ośmiu punktach w regionie rzeki przekraczają stany ostrzegawcze. Tak jest m.in. w Mietkowie, Krzyżanowicach, Głogowie i Duninie. Wody na razie nie powinno przybywać. Od rana w regionie trzyma mróz.