Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego ministrowi rolnictwa Krzysztofowi Jurgielowi. Sprawa dotyczyła pozwu, który przeciwko ministrowi złożył były szef stadniny koni w Janowie Podlaskim Marek Trela.

Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego ministrowi rolnictwa Krzysztofowi Jurgielowi. Sprawa dotyczyła pozwu, który przeciwko ministrowi złożył były szef stadniny koni w Janowie Podlaskim Marek Trela.
Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego ministrowi rolnictwa Krzysztofowi Jurgielowi /Tomasz Gzell /PAP

Przeciwko uchyleniu immunitetu ministrowi rolnictwa głosowało 241 posłów, za było 172, 18 wstrzymało się od głosu. Większość bezwzględna konieczna do uchylenia immunitetu wynosiła 231.

Marek Trela w grudniu ubiegłego roku złożył pozew przeciwko Krzysztofowi Jurgielowi. Wieloletni prezes stadniny koni w Janowie zarzucił ministrowi naruszenie art. 212 Kodeksu karnego, który mówi: "Kto pomawia inną osobę (...) o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności". Kara może być surowsza, nawet do roku więzienia, w sytuacji, gdy sprawca dopuszcza się tego za pośrednictwem mediów, a tak - zdaniem Treli - było w tym przypadku.

Chodziło o wypowiedź Jurgiela z 13 kwietnia 2016 roku na temat powodów odwołania szefów stadnin w Janowie i Michałowie, która padła podczas prac komisji sejmowej. Za złodziejstwo zwolniłem, nie za niefachowość - tak Jurgiel mówił wtedy o powodach zwolnienia kierownictwa stadniny koni w Janowie Podlaskim. Dodał, że nie będzie trzymał "facetów, którzy z działalności na majątku państwowym organizują sobie lekkie życie".

Na początku lutego sejmowa komisja regulaminowa opowiedziała się przeciwko uchyleniu Jurgielowi immunitetu poselskiego.

Marek Trela, były szef stadniny w Michałowie Jerzy Białobok i główna specjalistka ds. hodowli koni w Agencji Nieruchomości Rolnych Anna Stojanowska zostali odwołani ze stanowisk w lutym ubiegłego roku. Decyzja ta spotkała się z oburzeniem środowisk hodowców koni w kraju i za granicą, wiele krytycznych głosów padło też ze strony polityków opozycji i mediów.

W przypadku prezesa z Janowa szef Agencji Nieruchomości Rolnych skierował do prokuratury zawiadomienie, które dotyczyło niegospodarności w stadninie, jednak dotąd zarzuty te nie zostały potwierdzone.

(e)