​Wiosna to doskonały czas na prace w ogrodzie... albo na własnym balkonie. Czasy, kiedy w doniczkach królowały wyłącznie pelargonie, odszedł do lamusa. Teraz możliwości jest znacznie więcej, nawet jeśli mamy za zadanie zaaranżować niewielką przestrzeń.

Punkty sprzedające rośliny doniczkowe przeżywają prawdziwe oblężenie. Wiele osób dopiero w pandemii doceniło, ile radości daje posiadanie, nawet niewielkiego, podwórka czy balkonu. Jak zaaranżować tę przestrzeń, żeby cieszyła nas przez cały rok?

Zachęcam do roślin całorocznych, które dają ramę każdemu ogrodowi, każdemu balkonowi, a w tej ramie, niczym w ramie obrazu, możemy dalej kształtować, aranżować, co tylko chcemy - radzi Jolanta Iglewska ze szkółki drzewek i krzewów ozdobnych. Taką ramą są iglaki: sosenki karłowe, świerki karłowe, kosodrzewiny. Są różne odmiany, różne odcienie zieleni, które pozwalają odpocząć naszym oczom... A nasze oczy zdecydowanie bardziej odpoczywają, kiedy patrzą na zieleń, niż na bardzo kolorowe rabaty jednorocznych roślin - dodaje.

Część osób, które planują zazielenić przestrzeń na zewnątrz, dokładnie wiedzą, czego potrzebują. Nierzadko mają listę roślin, które wypatrzyli i które chcą mieć u siebie. Jednak część dopiero zaczyna i... szuka pomocy.

W tym roku takich osób jest bardzo dużo - przyznaje Iglewska. Często mówią, że nawet nie przypuszczały, że zaczną myśleć o roślinach. Potrzebują porady i powiem szczerze, że teraz nasza praca bardziej opiera się na doradztwie niż na sprzedaży - dodaje.

Do ramy z całorocznych roślin, można dołączyć byliny i trawy, które będą kołysały się na wietrze.

Są niezastąpione, dodają takiego sznytu - mówi Iglewska.

Kiedyś balkony nieodłącznie kojarzyły się z pelargoniami. Bardzo dobrze sobie radzą w każdych warunkach i nie są szczególnie wymagające. Wciąż nie brakuje ich miłośników, ale trend powoli mija.

Są też inne kwitnące rośliny, niezbyt wymagające, a dające przepiękny efekt - wyjaśnia Iglewska. Myślę o lawendzie, która pięknie pachnie i daje niesamowitą aurę, szczególnie późnym popołudniem. Sprawdzą się też róże - dodaje.

Wymagania roślin warto wziąć pod uwagę. Jeśli zdecydujemy się na takie, które potrzebują podlewania dwa razy dziennie przy upałach, może być trudno utrzymać je w dobrej kondycji. Dodatkowo trzeba pamiętać, że balkon nie chroni roślin przed niekorzystnymi warunkami, jak silne słońce czy wiatr tak, jak ogród.

Ogromny wzrost zainteresowania roślinami, które kupujemy na balkony i tarasy, szkółki odnotowały już na początku pandemii.

Ludzie zaczęli szukać swojego azylu i mnie to bardzo cieszy, bo pokazuje, że wracamy do korzeni, do tego, co jest naprawdę ważne - mówi Jolanta Iglewska. Nie ma nic cenniejszego dla człowieka, niż odpoczynek po ciężkim dniu pracy, mnie czy bardziej stresującym, na łonie natury. Nic nie jest w stanie nas tak zrelaksować, tak uspokoić i pozwolić poukładać skołatane myśli w głowie. Naturalnie wszyscy zaczynamy sięgać po to, co jest stałe, niezmienne i trwa. A jeżeli dbamy o rośliny, one będą cały czas - podkreśla.

Jest nadzieja, że poza tragicznymi konsekwencjami pandemii, wyciągniemy z niej konkretne wnioski. I że nasz zachwyt roślinami stanie się codziennością i już z nami pozostanie.

Opracowanie: