Zastępca łódzkiego komendanta wojewódzkiego policji ds. prewencji insp. Dariusz Walichnowski został odwołany ze stanowiska. Ta decyzja ma związek z kibolską ustawką na autostradzie A1, do której doszło kilka dni temu.

Zastępca łódzkiego komendanta wojewódzkiego policji ds. prewencji insp. Dariusz Walichnowski został odwołany ze stanowiska. Ta decyzja ma związek z kibolską ustawką na autostradzie A1, do której doszło kilka dni temu.
Zdjęcie z miejsca zdarzenia /PAP/Marek Kliński /PAP


Wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński spotkał się dziś z komendantem głównym policji nadinsp. Jarosławem Szymczykiem oraz komendantem wojewódzkim policji w Łodzi insp. Andrzejem Łapińskim.

Podczas spotkania omówiono m.in. konfrontację grup kibiców Stali Stalowa Wola i Górnika Zabrze, które zmierzały autostradą A1 na mecze swoich drużyn do Stargardu oraz Gdańska. Kibice ze Stalowej Woli jadący dwoma autokarami wjechali na MOP w Krzyżanowie, gdzie pojawiło się sześć autokarów kibiców z Zabrza.

Według łódzkiej policji, działanie funkcjonariuszy na miejscu "zapobiegło eskalacji agresywnych zachowań pseudokibiców obu drużyn". Negatywnie oceniono to, że w ogóle konfrontację im umożliwiono.

"W związku z tym Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi wystąpił z wnioskiem do Komendanta Głównego Policji o odwołanie ze stanowiska insp. Dariusza Walichnowskiego - Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi do spraw prewencji. Odpowiadał on za prawidłowe rozplanowanie działań Policji i nadzór nad realizacją zabezpieczenia. Komendant Główny Policji przychylił się do tego wniosku" - poinformowała KWP Łódź w oświadczeniu.

W poniedziałek rzecznik prasowy łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania powiedział, że prokuratura prowadzi dwa postępowania. Pierwsze ma wyjaśnić, czy bójka była zaplanowana i jak doszło do zatrzymania się w tym samym miejscu autokarów z wrogo nastawionymi grupami kibiców. Druga kwestia dotyczy sprawdzenia, czy użycie przez policjantów broni gładkolufowej na gumowe kule było prawidłowe.