Przedstawiciele rządów Polski i Rosji uzgodnili tekst porozumienia gazowego - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Udało się porozumieć we wszystkich kwestiach, które nie zostały uzgodnione dwa tygodnie temu. Według naszych informacji, w Moskwie nie doszło jednak do parafowania dokumentu.

Pod koniec października Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo ustaliło z Gazpromem szczegóły długoletnich dostaw błękitnego paliwa do naszego kraju. Porozumienie zakłada, że potentat ze Wschodu uzupełni braki w dostawach surowca, w zamian nasz kraj przez kolejne 15 lat będzie zależny od Rosji. Wiadomo już, że będziemy kupować od Rosjan 11 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie – to o 4 mld więcej niż dotychczas. Kontrakt na dostawy paliwa zostanie przedłużony o 15 lat i będzie obowiązywać do 2037 r.

Zdecydowano, że EuRoPol Gaz - spółka zarządzająca Gazociągiem Jamalskim - będzie osiągała zysk netto w wysokości do 2 procent. Ustalono też, że zmieni się struktua własnościowa tej firmy. Wyrugowany z niej ma zostać Gas Trading - właściciel 4 proc. udziałów. Gazprom i PGNiG mają być teraz jedynymi właścicielami EuRoPol Gazu, a udziały mają być podzielone pół na pół.