Dwa lat więzienia w zawieszeniu - taki wyrok usłyszał 21-letni Dawid M. z Bydgoszczy, który latem pobił policjantkę na przystanku autobusowym. Mężczyzna musi też poddać się leczeniu odwykowemu; jest uzależniony od alkoholu. Dawida M. nie było na ogłoszeniu wyroku.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 8 lipca tego roku. W autobusie linii 69 grupa wyrostków piła piwo, zachowywała się wulgarnie i zaczepiała pasażerów. W obronie jednej z kobiet stanęła inna pasażerka - jak się później okazało - policjantka. Kobieta wracała po służbie do domu.

Policjantka wysiadła za grupą agresywnych mężczyzn na przystanku autobusowym w centrum Bydgoszczy. Wezwała patrol i ruszyła za chuliganami, aby wskazać ich funkcjonariuszom. Wtedy jeden z napastników uderzył kobietę butelką w głowę. Uderzenie było tak silne, że policjantka trafiła do szpitala.

Mężczyznę, który uderzył policjantkę, zatrzymano tego samego dnia.