Podział Technikum nr 4 w Bytomiu - przesądzony. Radni nie ulegli argumentom protestujących od dwóch dni uczniów - informuje reporter RMF FM Marcin Buczek. To oznacza, że szkoła zostanie zlikwidowana a młodzież przeniesiona do innych placówek. Adres szkoły będzie musiało zmienić 439 uczniów.

Pomysł likwidacji technikum pojawił się na przełomie listopada i grudnia. Powodem - jak uzasadniali wtedy radni - jest niż demograficzny, a także koszty utrzymania budynków. Radni przedstawiali wyliczenia, według których obecnie w bytomskich szkołach uczy się 41 tys. uczniów. To oznacza, że przez ostatnich dziesięć lat ubyło ich 10 tys. Szkoła kształci m.in. w profilach: technik awionik, fototechnik, technik cyfrowych procesów graficznych, technik obsługi portów i terminali.

Przeciwko planom miasta zaprotestowała młodzież Technikum nr 4. Po lekcjach w poniedziałek około 100 osób zostało w budynku szkoły i w niej spędziło noc. Protestujący uczniowie spali w śpiworach na ławkach szkolnych, albo na materacach. Młodzież wsparli rodzice, którzy przynieśli im jedzenie, ubrania i środki higieny osobistej. Dziś uczniowie szkoły przyszli na sesję rady miasta, żeby upomnieć się o swoją szkołę. Radni Bytomia ich protestu jednak nie uwzględnili. Przegłosowali uchwałę intencyjną o "przeniesieniu kierunków kształcenia" z Technikum nr 4 do innych szkół. W sesji wzięło udział kilkudziesięciu uczniów, rodziców i nauczycieli. Głosowanie nie przesądziło jeszcze sprawy. Ostateczna decyzja zapadnie za kilka tygodni. W tym czasie opinię powinien przedstawić kurator oświaty. Uczniowie zapowiedzieli, że nadal będą protestować. Zrezygnowali jednak z okupowania szkoły.

Uczniowie Technikum nr 4 zostaną podzieleni między dwie inne szkoły zawodowe w mieście - Zespół Szkół Mechaniczno-Samochodowych oraz Zespół Szkół Ekonomicznych.

Lokalne władze zapowiadają, że po przeniesieniu uczniów do nowego budynku, wszystkie kierunki kształcenia zostaną zachowane. Wraz z uczniami do nowych szkół przejdą także nauczyciele. Przewieziony ma tam zostać również sprzęt tak, aby nie było przeszkód w kontynuacji nauki. Mimo to uczniowie nie chcą zaakceptować tych planów.