Linie energetyczne nie wytrzymują naporu lodu. W Łódzkiem, Świętokrzyskiem, na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu prądu nie ma w kilkunastu tysiącach gospodarstw domowych.

W okolicach Zamościa zasilania nie ma 3 tysiące gospodarstw, a w okolicach Tomaszowa Lubelskiego około tysiąca. Na Podkarpaciu w okolicach Stalowej Woli bez zasilania jest ponad 2 tysiące domów. W Świętokrzyskiem prądu nie ma w kolejnych 5 tysiącach gospodarstw - w gminach Staszów, Ćmielów, Ożarów, Wojciechowice i Opatów.

Jak jednak zapewnia dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego Ryszard Mazurkiewicz, sytuacja stabilizuje się. Warunki meteorologiczne poprawiły się. Najdłużej naprawy mogą potrwać wszędzie tam, gdzie doszło do uszkodzenia słupów. Wiele z nich trzeba wymienić - dodał dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego Ryszard Mazurkiewicz. W całym województwie świętokrzyskim opady marznącego deszczu przeszły w opady śniegu.

Trudna sytuacja jest także w Łódzkiem. Blisko 4 tysiące gospodarstw jest bez prądu w okolicy Sieradza, Zduńskiej Woli i Wielunia. Ostatniej nocy lód zerwał kolejne linie w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego.

(mal)