Przymusowym rozładunkiem zwierząt zakończyły się kontrole dwóch pojazdów przewożących młode cielęta z Litwy do jednego z portów nad Adriatykiem. Pojazdy zostały zatrzymane przez inspektorów WITD w Katowicach na autostradzie A1.

Podczas kontroli pojazdów inspektorzy ujrzeli przerażający widok: trzy padłe cielaki na górnych pokładach naczep, zły stan pozostałych zwierząt oraz dramatyczne warunki transportu.

Oba pojazdy należały do polskiego przewoźnika, który podjął się transportu cieląt z Litwy do jednego z portów w Słowenii. Tam zwierzęta czekała jeszcze podróż statkiem przez Morze Śródziemne.

Oprócz trzech padłych cielaków, jedno ze zwierząt miało uwięzioną nogę w przestrzeni pomiędzy pokładem a ścianą boczną. Najmłodsze z przewożonych zwierząt miało nieco ponad 2 miesiące. Pojazdy nie były wyposażone w ogóle w karmę dla zwierząt, a przewóz według planu miał trwać aż 29 godzin!

Lekarz nakazał przerwać transportowanie zwierząt i rozładować je. Trafiły do gospodarstwa znajdującego się w Tarnowskich Górach.

Kierowców ukarano mandatami m.in. za niewłaściwe wykonywanie obowiązków związanych z obsługą zwierząt. Wszczęto również postępowania wobec przewoźnika i osoby zarządzającej transportem. Grożą im wysokie kary finansowe.

UWAGA! DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Źródło: katowice.witd.gov.pl