Około 10 wznowione zostały poszukiwania 12-latka, który wczoraj wpadł do jeziora Kałębie w powiecie Starogardzkim na Pomorzu. Chłopiec zaginął podczas pływania kajakiem z partnerem swojej babci.

Około 10 wznowione zostały poszukiwania 12-latka, który wczoraj wpadł do jeziora Kałębie w powiecie Starogardzkim na Pomorzu. Chłopiec zaginął podczas pływania kajakiem z partnerem swojej babci.
zdjęcie ilustracyjne /Aneta Łuczkowska /RMF FM

Podobnie jak wczoraj chłopca szukają między innymi strażacy ze specjalnej grupy ratownictwa wodno-nurkowego z Kościerzyny. Dodatkowo poszukiwania prowadzone są także z użyciem sonaru.

Policja doprecyzowuje dziś przekazywane wczoraj informacje: nie doszło do wywrotki, a do zatonięcia kajaka. Przykryć miała go fala, gdy na jeziorze nagle zerwał się silniejszy wiatr.

Chłopiec pływał wraz z 66-latkiem - partnerem swojej babci.

Mężczyzna próbował go jeszcze ratować, ale niestety bezskutecznie.

APA