Ogromna liczba pacjentów z infekcjami wirusowymi i bakteryjnymi w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie! Skala zachorowań jest tak duża, że we wszystkich oddziałach szpitalnych zajętych jest niemal 100 procent łóżek.

"Nikt nie zostanie odesłany bez pomocy"

Wirusy uaktywniły się w tym roku wyjątkowo szybko i są wyjątkowo zjadliwe. To właśnie one są odpowiedzialne za to, że każdego dnia do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie trafiają dzieci z objawami grypy i chorób grypopodobnych o etiologii wirusowej lub z ich powikłaniami, w stanie wymagającym hospitalizacji, podawania tlenu i i specjalistycznej diagnostyki.

To nie tylko covid, dominują infekcje inne, wirusowe, a także bakteryjne z powikłaniami, w kierunku duszności, odwodnienia. Prawie wszystkie oddziały wypełnione są w stu procentach. Co ważne, nikt nie zostanie odesłany bez pomocy. W razie potrzeby będziemy dodawać do sal kolejne łóżka. Zakończona rozbudowa szpitala sprawia, że możemy przyjąć więcej osób, niż jest zarejestrowanych łóżek - powiedziała naszemu reporterowi dyrektor szpitala Krystyna Piskorz-Ogórek.

Małgorzata Śniadecka, koordynator oddziału pediatrycznego drugiego nie kryje zaskoczenia tak dużą liczbą pacjentów. Na oddziale jest bardzo dużo dzieci, odziały są przepełnione. Głównie są tutaj mali pacjenci z infekcjami dróg oddechowych - zapalenia płuc czy oskrzeli. Dotyczy to osób od 2. do 18. roku życia. To dla nas trochę zaskoczenie, bo ta fala infekcji rozpoczęła się w tym roku zdecydowanie szybciej - mówi lekarka.

Jak uniknąć infekcji?

Oblężenie z powodu infekcji układu oddechowego przeżywa też Nocna i Świąteczna Opieka Zdrowotna oraz Poradnia Medycyny Rodzinnej Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Codziennie trafia tam nawet ponad stu pacjentów. Według lekarzy, jeżeli chodzi o małych pacjentów, hospitalizacji można uniknąć.

Gros tych infekcji można by uniknąć, gdyby rodzice unikali dużych zbiorowisk z dziećmi. Nie chodzić po galeriach, często myć ręce, zachowywać dystans i maseczki. To nie tylko dotyczy profilaktyki covid, ale też grypy i innych wirusów. Pamiętajmy, że dzieci powyżej 12. roku życia mogą być szczepione przeciw koronawirusowi, a młodsze mogą być szczepione przeciw grypie. Zadbajmy o siebie - mówi Piskorz-Ogórek.

Opracowanie: