Prokuratura Regionalna w Lublinie przejęła zawiadomienie szefa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Donalda Tuska - dowiedział się dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada. Pierwotnie sprawa trafiła do Prokuratury Okręgowej w Radomiu, jednak zapadła decyzja, że zajmie się nią jednostka wyższego szczebla z Lublina, przez wielu nazywana "prokuraturą do zadań specjalnych".

Jak usłyszał nasz dziennikarz, bez względu na właściwość miejscową - wypowiedzi Tuska w sprawie "wyprowadzenia Glapińskiego z NBP" padły w Radomiu - zawiadomienie może być przejęte do jednostki wyższego szczebla na przykład w związku z wagą sprawy.

Przełożeni zdecydowali, że badaniem tego, czy lider PO dopuścił się gróźb pod adresem prezesa Narodowego Banku Polskiego, powinni się zająć śledczy z jednostki nadrzędnej nad Radomiem.

Trzeba dodać, że do lubelskiej prokuratury regionalnej trafiają specyficzne sprawy. Zajmowała się ona między innymi niegospodarnością w stadninie koni w Janowie, grupą hejterską w Ministerstwie Sprawiedliwości, Romanem Giertychem i spółką Polnord, a teraz głośnym śledztwem w sprawie handlarza bronią, który zasłynął aferą z respiratorami dla Ministerstwa Zdrowia.

Opracowanie: