Zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym usłyszał kierowca, który w środę późnym wieczorem wjechał autem w grupę rowerzystów w okolicy Raciborza. Zginęło dwóch potrąconych mężczyzn, dwaj inni zostali niegroźne ranni.

W prokuraturze w Raciborzu trwa przesłuchanie mężczyzny. Po przesłuchaniu zapadnie decyzja co do ewentualnych środków zapobiegawczych.

Do tragedii doszło w środę późnym wieczorem na drodze wojewódzkiej nr 916 między Raciborzem a Samborowicami. 31-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego, kierujący samochodem renault, jechał z Samborowic w stronę Raciborza. Na prostym odcinku drogi z niewyjaśnionej przyczyny uderzył w czterech rowerzystów jadących w tym samym kierunku - mówi rzecznik policji w Raciborzu komisarz Mirosław Szymański.

Dwóch 44-letnich rowerzystów zginęło na miejscu. Do szpitala zostali zabrani pozostali dwaj mężczyźni w wieku 36 i 44 lat. Po przebadaniu przez lekarza zostali zwolnieni do domu. Według informacji z policji, rowery były wyposażone w oświetlenie. Ofiary wypadku to mieszkańcy Raciborza.

Kierowca samochodu był trzeźwy. Została mu pobrana krew, która zostanie zbadana pod kątem obecności narkotyków.

(mpw)