Kiedy i czym zakończy się najdłuższa prywatyzacja nowoczesnej Europy, czyli sprzedaż Rafinerii Gdańskiej? Wczoraj minister Czyżewski prowadził długie rozmowy z zarządem Orlenu w Płocku. Niestety, tak jak i poprzednie nie przyniosły przełomu.

Na prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej zdążyło się już poślizgnąć dwóch eseldowskich ministrów skarbu. Trzeci, czyli Piotr Czyżewski, wciąż nie może się zdecydować: czy unieważnić przetarg i doprowadzić do fuzji PKN ORLEN i Rafinerii, czy wypełnić wcześniejsze zobowiązania i sprzedać większość akcji konsorcjum Orlenu i Rotch Energy, zmontowanemu przez Jana Kulczyka - najbogatszego polskiego oligarchę.

Decyzje w tej sprawie miały zapaść po 15 czerwca, jest 24 – i nie zanosi się, aby coś szybko się zmieniło. Problem prywatyzacji RG nie pojawi się bowiem na zbliżającym się posiedzeniu rządu, bo znacznie ważniejsze są podatki.

Być może, jeśli zmieści się w porządku – zastrzega Czyżewski – rafinerią rząd zajmie się 1 lipca. Trudno więc przewidzieć, kiedy zapadnie ostateczna decyzja, tym bardziej, że minister skarbu unika jednoznacznych odpowiedzi. Ja myślę, że trzeba oczekiwać jakiś decyzji etapowych - mówi Czyżewski.

Do tej pory Leszek Miller sprzyjał Kulczykowi i Orlenowi, teraz po politycznym przesileniu z ostatnich dni bezpieczniejsza dla premiera wydaje się idea zbudowania gdańskiego koncernu, czyli konkurencyjnej dla Orlenu grupy Lotos.

07:45