Trzej uciekinierzy z więzienia w zachodniopomorskich Płotach są już w rękach policji. Wolnością nie cieszyli się długo - z półotwartego zakładu karnego uciekli przed tygodniem. Historia ich "wyczynu" mogłaby posłużyć za materiał do hollywoodzkiego filmu.

Zobacz również:

  • Myśleli, że kradną telefony, ukradli... atrapy

    Policjanci ochrzcili ich Gangiem Olsena. Trzej mężczyźni z Wałcza zaplanowali „skok życia”. Postanowili obrabować salon z telefonami komórkowymi, ale podobnie jak bohaterowie duńskiego filmu działali równie brawurowo, co nieudolnie… więcej

Wydarzenia rozegrały się blisko tydzień temu, w nocy z niedzieli na poniedziałek. Więźniowie przepiłowali kraty, kocem owinęli drut kolczasty i przeskoczyli przez  mur. Od tego czasu się ukrywali, choć - jak się okazuje - nie dość dobrze.

Wszyscy wpadli w Szczecinie - jeden na pętli tramwajowej na Głębokim, drugiego policjanci zastali dziś rano w mieszkaniu na Gumieńcach, a trzeci spotkał funkcjonariuszy na ulicy.

Przestępcze trio jest w areszcie. Kolejne więzienie, do którego trafią pechowi uciekinierzy, będzie mieć już podwyższony rygor.

Aneta Łuczkowska