Wniosek Polskiego Stronnictwa Ludowego o wotum nieufności dla ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela to jeden punktów rozpoczynającego się w środę trzydniowego posiedzenia Sejmu. Posłowie zajmą się też m.in. nowelami prawa prasowego oraz ustawy o emeryturach i rentach.

Wniosek Polskiego Stronnictwa Ludowego o wotum nieufności dla ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela to jeden punktów rozpoczynającego się w środę trzydniowego posiedzenia Sejmu. Posłowie zajmą się też m.in. nowelami prawa prasowego oraz ustawy o emeryturach i rentach.
Krzysztof Jurgiel /Jakub Kaczmarczyk /PAP

Pod wnioskiem PSL o wotum nieufności dla ministra rolnictwa, złożonym w Sejmie 12 września, podpisało się kilkudziesięciu posłów, w tym także z klubów PO i Nowoczesnej. Podobny wniosek miał być rozpatrywany w lipcu, ale wówczas PSL go wycofało. W środę sejmowa komisja rolnictwa negatywnie zaopiniowała wniosek.

W ocenie PSL Jurgiel jest "fundamentalnym przykładem nominacji osoby bez wymaganych kompetencji, planu działania i odpowiedniego przygotowania", prowadzi "szkodliwą" politykę na polskiej wsi, ukazującą jego "bezczynność, bezradność i beznadziejność".

"Rolnicy uwierzyli, że wszystkie problemy towarzyszące pracy na roli zostaną rozwiązane. Uwierzyli, że dopłaty będą dwukrotnie wyższe, uwierzyli, że ich uprawy będą ubezpieczone od zjawisk meteorologicznych, uwierzyli, że system emerytalny będzie obowiązywał na dotychczasowych zasadach a wiek emerytalny będzie wynosił 55 i 60 lat. Uwierzyli i zostali oszukani" - napisali ludowcy w uzasadnieniu swojego wniosku.

Sejm zajmie się też rządowym projektem ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej. Przewiduje on, że koordynatorem opieki nad pacjentem ma być lekarz POZ, który będzie współpracować z pielęgniarką i położną. Lekarz POZ będzie współpracował z lekarzami innych specjalności, którzy opiekują się pacjentem np. podczas jego pobytu w szpitalu.

Według MZ celem projektowanych zmian są: lepsza opieka skoncentrowana na pacjencie, zwiększenie roli profilaktyki i edukacji zdrowotnej; optymalizacja procesu leczenia poprzez poprawę organizacji i funkcjonowania POZ; zwiększenie efektywności POZ i skoordynowanie działań na różnych poziomach opieki zdrowotnej oraz zapewnienie ciągłości leczenia i wewnętrznego nadzoru nad jakością świadczeń w POZ.

Jak podkreśla resort podstawą finansowania POZ będzie stawka kapitacyjna. Obok niej pojawią się: budżet powierzony (środki przeznaczone na zapewnienie opieki koordynowanej), opłata zadaniowa (dodatkowe środki przeznaczone na zapewnienie profilaktycznej opieki zdrowotnej) oraz dodatek motywacyjny za wynik leczenia i jakości opieki.

Posłowie będą również debatować nad rządowym projektem noweli ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Zakłada on, że rencistom z orzeczeniem o całkowitej niezdolności do pracy będzie przysługiwało prawo do najniższego świadczenia emerytalnego w wysokości 1 tys. zł.

Według resortu pracy celem projektu jest rozszerzenie gwarancji nabycia prawa do najniższej emerytury dla osób pobierających emerytury przyznane z urzędu zamiast renty z tytułu niezdolności do pracy do wysokości równej kwocie 1000 zł (odpowiada wysokości najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy), albo 750 zł (odpowiada najniższej wysokości renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy).

Od 1 marca wysokość najniższej emerytury (pod warunkiem określonego posiadania stażu pracy), renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i renty rodzinnej została podniesiona z kwoty 882,56 zł do kwoty 1000 zł, wysokość renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy - z kwoty 676,75 zł do kwoty 750 zł, a renty socjalnej - z kwoty 741,35 zł do 840 zł.

Sejm zajmie się również nowelizacją Prawa prasowego, który zakłada skończenie z obligatoryjną autoryzacją. Autoryzacja będzie możliwa tylko w sytuacji, gdy rozmówca dziennikarza o nią poprosi. Co więcej, w takiej sytuacji będzie on miał określony czas na jej przeprowadzenie - powiedział PAP wiceminister kultury Paweł Lewandowski.

Projekt zakłada, że w przypadku dzienników czas ten będzie wynosił sześć godzin, od momentu otrzymania tekstu. W przypadku czasopism będą to 24 godziny. Jeśli w tym czasie autoryzacja nie zostanie odesłana, dziennikarz będzie mógł uznać, że rozmówca wyraża zgodę na publikację wypowiedzi.

(mn)