Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna przedstawił w Sejmie założenia polskiej polityki zagranicznej w 2015 roku. Wystąpieniu szefa dyplomacji przysłuchiwał się prezydent Bronisław Komorowski oraz premier Ewa Kopacz i ministrowie. Szef polskiej dyplomacji poruszał m.in. kwestię bezpieczeństwa Polski i jej roli na arenie międzynarodowej. Przedstawił też plany działania resortu w najbliższych miesiącach.

Ostatnie miesiące stały się dla Europy punktem zwrotnym - powiedział Grzegorz Schetyna. Najbliższe otoczenie Europy przekształciło się ostatnio w wielki pas niestabilności - dodał.

Schetyna przypomniał, że od listopada zeszłego roku, gdy poprzednio przedstawiał informację rządu o polskiej polityce zagranicznej, minęło zaledwie kilka miesięcy. W stosunkach międzynarodowych to niewiele, jednak nie w przypadku przełomu roku 2014 i 2015 - podkreślił.

Skutek jest jednak pod wieloma względami jeden: destrukcja ładu politycznego, który zapewniał pokój i stabilność Europy Wschodniej, Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, tysiące zabitych, dziesiątki tysięcy rannych, miliony uchodźców - powiedział szef MSZ.

"Europa nie może bać się świata"

Zaznaczył jednak, że "Europa nie może bać się świata". Musi go współtworzyć jako jedna z globalnych potęg - uznał  Schetyna. Nade wszystko musi być polityczną i cywilizacyjną jednością - powiedział.

Zaznaczył również, że polską politykę zagraniczną w okresie przesileń "cechuje trzeźwa, wolna od emocji ocena otaczającej nas rzeczywistości, zdolność szybkiej reakcji na zmiany w otoczeniu międzynarodowym"

Kwestią kluczową dla przyszłości Polski i Europy jest dzisiaj zapewnienie bezpieczeństwa. Dążymy do tego korzystając ze wszystkich dostępnych nam instrumentów. Najważniejszym pośród nich jest NATO - podkreślił szef MSZ.

Wyzwania takie jak wojna na wschodzie Ukrainy czy bestialstwo tzw. Państwa Islamskiego postawiły wspólnotę transatlantycką wobec konieczności odbudowy jej potencjału we wszystkich aspektach. Obecnie działania te przebiegają dwutorowo: realizowane są postanowienia szczytu z Newport i równolegle rozpoczęły się przygotowania do szczytu NATO, który odbędzie się w 2016 roku w Warszawie - dodał.

Polska wyda na zbrojenia ponad 130 mld złotych

Schetyna podkreślił również, że istotną sprawą bezpośrednio związaną z kwestią bezpieczeństwa jest modernizacja polskiej armii.

Zaznaczył, że Polska należy w tej chwili do nielicznego grona krajów, których wydatki obronne już dzisiaj zbliżają się do zobowiązań wynikających z przynależności do Sojuszu, a w 2016 roku osiągną wymagany pułap 2 procent PKB.

Poinformował, że w ramach realizacji planu modernizacji Sił Zbrojnych - do 2022 roku Polska wyda na zbrojenia ponad 130 mld złotych.

Unowocześnienie polskiej armii zwiększy jej zdolność do obrony państwa, m.in. poprzez budowę ofensywnych systemów odstraszania. Będziemy konsekwentnie zachęcać naszych partnerów do większego wysiłku w tej dziedzinie - powiedział Schetyna.

"Wschodniej części kontynentu grozi przewlekły konflikt"

Szef MSZ-u skomentował również sytuację na wschodzie Ukrainy. Zachód znalazł się w stanie konfrontacji z Rosją, a wschodniej części kontynentu grozi przewlekły konflikt o nieprzewidywalnych konsekwencjach - podkreślił szef MSZ Grzegorz Schetyna podczas czwartkowego wystąpienia w Sejmie.

Schetyna przypomniał, że debata na temat polskiej polityki zagranicznej odbywa się na kilka tygodni przed szczytem Partnerstwa Wschodniego w Rydze. Podkreślił, że dają się w Europie słyszeć głosy, że Partnerstwo okazało się programem zbyt ambitnym i zbyt kosztownym pod względem politycznym.

Oto zamiast zapewnić sobie stabilność i przewidywalność Europy Wschodniej, Zachód znalazł się w stanie konfrontacji z Rosją, a wschodniej części kontynentu grozi przewlekły konflikt o nieprzewidywalnych konsekwencjach - powiedział.

Ze smutkiem muszę odnotować ochłodzenie stosunków z Federacją Rosyjską. (...) Niepokojem napawa polityka rosyjska wobec Ukrainy i innych krajów zorientowanych na zacieśnianie więzi z UE, ale także wydarzenia w Rosji - dodał.

Schetyna nie wykluczył również, że w przypadku eskalacji działań zbrojnych na Ukrainie, "Polska będziemy zmuszona, wraz z innymi państwami, podjąć decyzję o mocniejszym wsparciu państwa ukraińskiego, w tym jego obronności".

Tematem Bliski Wschód i Azja

Szef resortu poruszył również kwestię sytuacji na Bliskim Wschodzie. Nie możemy być obojętni, gdy tuż koło naszych granic giną setki ludzi, jak w ostatniej tragedii na Morzu Śródziemnym, a tysiące czekają na przemyt do Europy. Za najwłaściwszą odpowiedź na wyzwania nadchodzące z Afryki Północnej uznajemy skuteczną, lepiej dostosowaną do potrzeb i możliwości południowych sąsiadów Europejską Politykę Sąsiedztwa - przekonywał Schetyna.

Szef MSZ zwrócił również uwagę na relacje z krajami Azji, szczególnie z Japonią i Chinami. Mają kluczowe znaczenie dla polityki pozaeuropejskiej Polski - mówił.

Podniósł również temat współpracy ze Stanami Zjednoczonymi. USA są nie tylko strategicznym partnerem militarnym, ale również należą do grona najważniejszych partnerów w wymiarze gospodarczym. Polsko-amerykańskie relacje gospodarcze wpisują się w partnerstwo ekonomiczne Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi, które mamy zamiar wspólnie rozszerzyć poprzez umowę o Transatlantyckim Partnerstwie Handlowo-Inwestycyjnym (TTIP) - zapowiedział w wystąpieniu Schetyna.

Podkreślił również znaczenie polskich kontaktów z Niemcami. Niemcy są dzisiaj głównym europejskim partnerem Polski, trudno wyobrazić sobie Unię Europejską bez partnerstwa polsko-niemieckiego - powiedział Schetyna.

"Wzmocnimy bezpieczeństwo energetyczne"

Szef MSZ zapewnił również, że Polska konsekwentnie dąży do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju i Unii Europejskiej.

Polskie propozycje z wiosny 2014 roku miały na celu realizację idei solidarności oraz wzmocnienie pozycji negocjacyjnej państw członkowskich wobec zewnętrznych dostawców surowców energetycznych - mówił Schetyna. Dodał, że dziś są one jednym z priorytetowych zadań Komisji Europejskiej.

Schetyna niebezpośrednio odniósł się do wypowiedzi szefa FBI, Jamesa Comeya. MSZ był i będzie aktywny w zabieganiu o jak najlepszy wizerunek naszego kraju. Nie będziemy bierni w przypadku prób fałszowania historii, ignorancji czy przypisywania nam win, których nie popełniliśmy - mówił szef resortu.

Zaznaczył także w swoim wystąpieniu, że w gestii MSZ jest troska o jak najlepszy wizerunek Polski. Ostatnie wydarzenia pokazują, że nie jest to sprawa zamknięta. Zapewniam, że MSZ był i będzie aktywny na tym polu - podkreślał minister. 

(abs)