Ultimatum rządu dla chińskiej firmy COVEC budującej odcinek autostrady A2 miedzy Łodzią a Warszawą. Jeśli w ciągu tygodnia nie przedstawi planu naprawczego, będzie musiała pożegnać się z kontraktem. Takie ustalenia zapadły na spotkaniu premiera z ministrem infrastruktury i szefem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

To drugie, tym razem ostateczne, ostrzeżenie dla Chińczyków. Firmie COVEC został tydzień na odpowiedź. Musi przedstawić realny plan naprawczy zawierający gwarancję uregulowania należności wobec wykonawców, a także gwarancję dalszego finansowania inwestycji - mówił Mikołaj Karpiński z resortu infrastruktury.

Jeśli tego nie zrobi - straci kontrakt. Jeśli tak będzie, zostanie przedstawiony wariant B, który otwiera szanse na uzyskanie przejezdności tej drogi do maja 2012 roku. O szczegółach tego planu będzie mowa, jeśli kontrakt z Chińczykami zostanie rozwiązany. Możliwych jest kilka wariantów - m.in. budowa autostrady przez GDDKiA lub wybór innego wykonawcy.