Obowiązkowe przemarsze przez miasta, pod okiem kierownictwa partii - tak wyglądały coroczne pierwszomajowe pochody. Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy jest obchodzony niemal na całym świecie, choć w Polsce kojarzy się raczej z dawnym, przykrym obowiązkiem…

Dzień Solidarności Ludzi Pracy jest obchodzony od 1890 roku. Święto wywodzi się z Chicago, gdzie strajkowano, by wprowadzić 8-godzinny dzień pracy. W Polsce Święto Pracy jest świętem państwowym od 1950 roku.

W powojennej Polsce pochody pierwszomajowe formalnie nie były organizowane przez władze, ale były "inicjatywą pozapaństwową i oddolną". Organizowały je zakłady pracy - "środowiska robotnicze" i partie - w zasadzie PZPR. 1 maja był masowym pokazem, konkurował jedynie ze świętem 22 lipca. Majowe pochody organizowano nie tylko w największych miastach, ale nawet na wsiach. Pochody otwierały poczty sztandarowe Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Za nimi ukształtowane wcześniej kolumny - osobno: szkół partyjnych, zakładów pracy, organizacji robotniczych i grup mundurowych. Nie brakowało czerwonych szturmówek, flag i transparentów.

"Niech się święci 1 maja!"

Podczas pochodów przemawiali też partyjni dygnitarze. W Warszawie pochód otwierał I Sekretarz PZPR, który uaktualniał znaczenie pracy do ówczesnych warunków gospodarczych i politycznych. Następnie pochód przemierzał ulicą Marszałkowską, od Placu Grzybowskiego do Placu Konstytucji. Tak było już od czasów powojennych. Na kilka lat jednak tę trasę zmieniono i pochód przemierzał Alejami Jerozolimskimi, przed nowym Domem Partii, siedzibą Komitetu Centralnego PZPR. Od 1955 roku pochody ponownie wróciły na Marszałkowską, by z kolei defilować pod innym nowo wybudowanym budynkiem - Pałacem Kultury i Nauki. Od 1981 roku stołeczny pochód ruszał z Placu Grzybowskiego, przez plac Piłsudskiego (dawniej: Zwycięstwa) i plac Teatralny - do Placu Bankowego (dawniej: Dzierżyńskiego).


Dawne fotografie z pochodów, sztandary i inne elementy propagandowe można znaleźć w warszawskim Muzeum "Czar PRL", przy Mińskiej na Pradze.

(mn)