Wrocławscy policjanci pilnie ruszyli na wezwanie. Dzwoniła do nich zdenerwowana kobieta i poprosiła o pomoc. Z roztargnienia zatrzasnęła kluczyki w pojeździe. W środku zostało 3-letnie dziecko.


Policjanci z Komisariatu Wrocław Krzyki zostali zaalarmowani przez roztrzęsioną kobietę. 32-latka zadzwoniła do nich prosząc o pomoc: zatrzasnęła w samochodzie kluczyki.

Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, bo takie sytuacje mogą przytrafić się każdemu, ale w aucie była 3-letnia dziewczynka.

Policjanci ruszyli na pomoc. Zastali pod wskazanym adresem zdenerwowaną 32-latkę. Ta wyznała otwarcie, że z roztargnienia i pośpiechu zatrzasnęła kluczki w swoim samochodzie. We wnętrzu pojazdu w foteliku samochodowym znajdowała się 3-letnia dziewczynka.

Mundurowi poprosili mamę, żeby odwróciła uwagę córeczki, a sami w tym czasie wybili boczną szybę pojazdu i tak uwolnili dziewczynkę.

3-latka cała i zdrowa trafiła w objęcia mamy.