Ambasador Rosji Siergiej Andriejew został wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Chodzi o niewpuszczenie do Rosji szefa PISM Sławomira Dębskiego. Wiceszef MSZ Andrzej Papierz wręczył ambasadorowi notę, w której resort domaga się wyjaśnienia powodów takiej decyzji. Według dyrektora biura prasowego MSZ Andrzeja Lomparta "ambasador obiecał, że takie wyjaśnienia zostaną przedstawione".

Sławomir Dębski otrzymał decyzję o niewpuszczeniu do Rosji na piśmie. Ma trzyletni zakaz wjazdu, a jego dotychczasowa pięcioletnia wiza została unieważniona. Szef PISM twierdzi, że podróżował do Rosji na oficjalne zaproszenie organizatorów dorocznej konferencji o rosyjskiej polityce zagranicznej "Primakov Readings".

Konferencja, poświęcona pamięci rosyjskiego polityka Jewgienija Primakowa, rozpoczęła się we wtorek w Moskwie. Organizatorem jest Instytut Gospodarki Światowej i Stosunków Międzynarodowych (IMEMO) Rosyjskiej Akademii Nauk.

Dyrektor PISM miał wizę pięcioletnią upoważniającą do przyjazdów do Rosji w celach naukowych i eksperckich, wystawioną na wniosek moskiewskiej uczelni MGIMO (Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych).

Jak poinformował Sławomir Dębski, wjazdu na teren Rosji odmówiono mu bez podania powodu. Po siedmiu godzinach został deportowany do Unii Europejskiej. PAP kontaktowała się z dyrektorem PISM w trakcie jego podróży powrotnej do Polski.

To nie pierwszy taki incydent w ostatnich latach. W marcu 2015 r. na terytorium Rosji nie wpuszczono europejskich polityków - w tym ówczesnego marszałka Senatu Bogdana Borusewicza - którzy chcieli wziąć udział w pogrzebie jednego z liderów opozycji Borysa Niemcowa.

(ug)