Do wtorku nad Warszawą mogą latać tylko samoloty pasażerskie i lotnictwo medyczne. Zakaz wszelkich innych lotów wprowadziło w czwartek wieczorem ministerstwo obrony. Ograniczenia w lotach nad stolicą nie są związane z żadnym zagrożeniem, tak przynajmniej twierdzi rządowy sztab kryzysowy. Chodzi po prostu o sprawdzenie procedur na wypadek zagrożenia.

Ministerstwo Obrony chce sprawdzić jaki jest przepływ informacji dotyczący wprowadzenia zakazu, czy jest on przestrzegany i jakie mogą być jego skutki. To takie dmuchanie na zimne, bo nie ma żadnych niepokojących informacji. Mimo to sztab kryzysowy postanowił również wesprzeć działania, które miałyby zapobiec ewentualnemu atakowi bronią biologiczną. W przyszłym tygodniu rząd przekaże na ten cel z rezerw budżetowych 1 milion 400 tysięcy złotych. Zostaną one przeznaczone na szkolenia, zakup sprzętu oraz doposażenie laboratorium w Puławach. Relację na ten temat przygotowała nasza reporterka Beata Grabarczyk:

08:45