Po raz piąty w czasie swojej prezydentury, Aleksander Kwaśniewski zwołuje Radę Gabinetową. O 13:00 ministrowie rządu Leszka Millera zasiądą w jednej z sal Pałacu Prezydenckiego, a obrady poprowadzi zamiast premiera - prezydent. Artykuł 141 Konstytucji mówi, że powodem zwołania Rady mogą być jedynie "sprawy szczególnej wagi".

Według obserwatorów, wystarczającym powodem zwołania Rady Gabinetowej są dane opublikowane przez GUS – bezrobocie w Polsce osiągnęło 18 procent. Druga ważna sprawa to brak wyraźnych skutków ubiegłomiesięcznej wizyty prezydenta Rosji Władimira Putina - nie dotrzymywane są kolejne terminy rozstrzygnięć w sprawach gazowych. Inną kwestią jest pytanie jak sprawić, aby program gospodarczy rządu został zaakceptowany przez społeczeństwo.

Między prezydentem a premierem ujawniły się ostatnio poważne różnice zdań w wielu istotnych sprawach państwowych – spór o system zdrowotny, o służby specjalne i pozycję banku centralnego. Możliwe więc, że to spotkanie ma być próbą zasypania podziałów.

Foto: Archiwum RMF

12:20