We Wrocławiu ruszy proces informatyka, który miał się zemścić na swoich pracodawcach, psując system informatyczny magistratu. Według prokuratury, mężczyzna został zwolniony i w odwecie sparaliżował pracę urzędu.

Informatyk został oskarżony o "dywersję informatyczną". Śledczy zarzucają mu "usunięcie danych informatycznych o szczególnym znaczeniu dla funkcjonowania samorządu terytorialnego".

W dniu, kiedy Rafał K. dostał wypowiedzenie, mimo zakazu, skorzystał ze swoich uprawnień jako informatyk. Włamał się do systemu urzędu i zmienił hasła innym administratorom. Uniemożliwił przez to gromadzenie i przetwarzanie danych informatycznych oraz sparaliżował działanie telefonicznej obsługi klienta. Zwolniony mężczyzna nie przyznaje się do winy.