​45-letni instruktor Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, który w poniedziałek w czasie ćwiczeń postrzelił dwie osoby, ze względu na stan psychiczny jest pod opieką lekarzy. Życiu rannych policjantów nie zagraża niebezpieczeństwo.

Z ustaleń śledczych wynika, że do niekontrolowanego wystrzału doszło w czasie demonstrowania policjantom sposobu oddawania strzału z pistoletu glock. Instruktor miał powiedzieć, że broń wypaliła w jego rękach.

Pocisk trafił w biodro 29-letnią policjantkę, a w następnie w brzuch 38-letniego policjanta. Rany na szczęście nie zagrażają ich życiu.

Prokuratora przesłuchała już pierwszych świadków. Wcześniej zabezpieczono broń, amunicję, nagranie z monitoringu oraz dokumentację ćwiczeń.

Do czasu wyjaśnienia zdarzenia 45-letni instruktor nie będzie prowadzić zajęć na uczelni.

Opracowanie: