Centralne Biuro Antykorupcyjne zawiadamia prokuraturę w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego dyrektora finansów tej służby - dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Chodzi o sprawę wyprowadzenia pieniędzy z CBA przez jedną z kasjerek.

Centralne Biuro Antykorupcyjne zawiadamia prokuraturę w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego dyrektora finansów tej służby - dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Chodzi o sprawę wyprowadzenia pieniędzy z CBA przez jedną z kasjerek.
Zdj. ilustracyjne / Marcin Bielecki /PAP

Analiza sytuacji przeprowadzona w CBA wskazała na to, że są podstawy by sądzić, że były dyrektor biura finansów nie dopełnił swych obowiązków. Zarzut, za jaki powinien odpowiedzieć, to - jak wynika z zawiadomienia - przestępstwo urzędnicze, ale kwalifikowane. Chodzi o konstrukcję niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Tu mowa o korzyści innej osoby, czyli kasjerki. 

Kobieta od 2016 roku wynosiła z CBA różne kwoty. W sumie - jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada - to było prawie 9 i pół miliona złotych. Tymi pieniędzmi miała grać w zakładach bukmacherskich. Jeszcze nie wiadomo, która prokuratura zajmie się zawiadomieniem w sprawie jednego z najbliższych współpracowników Mariusza Kamińskiego jeszcze z czasów, gdy tworzył CBA.

Opracowanie: