Od piątku nie możemy rozliczyć refundacji z Narodowym Funduszem Zdrowia - zaalarmowali nas aptekarze z Pomorza. Według nich wygląda to na awarię systemu.

Aptekarze dwukrotnie w każdym miesiącu muszą oni wprowadzić do systemu NFZ dane o lekach refundowanych przez państwo, które sprzedali w swoich aptekach.

Jak tłumaczą aptekarze, przez takie przestoje dłużej czekają na zwrot przez NFZ tych pieniędzy, które wyłożyli na zakup leków refundowanych. Od piątku jedyną informację zwrotną jaką dostajemy jest komunikat o tym, że trwa weryfikacja naszych danych - usłyszał reporter RMF FM od kierownika jednej z aptek w Trójmieście.

To nie awaria, to chwilowe spowolnienie systemu - usłyszał Kuba Kaługa w pomorskim oddziale NFZ. Jak mówi Mariusz Szymański, rzecznik oddziału, powód to wprowadzenie programu 75+. Przez wprowadzenie darmowych leków dla seniorów, system musi wykonać znacznie większą liczbę operacji niż zazwyczaj.

Centrala NFZ zapewnia natomiast, że nie ma ryzyka, iż aptekarze nie rozliczą recept i nie dostana pieniędzy za leki refundowane. Być może w niektórych oddziałach dłużej trwa weryfikacja danych, a aptekarze denerwują się, bo są przyzwyczajeni, że potwierdzenia dostawali od ręki - mówi rzeczniczka NFZ Sylwia Wądrzyk. Dodaje, że wojewódzkie oddziały mają jeszcze czas i żaden termin nie został i nie zostanie przekroczony.

Wojewódzki oddział ma pięć dni roboczych na zweryfikowanie złożonych danych i odesłanie potwierdzenia - i tak się stanie, bo termin kończy się w czwartek. W centrali NFZ reporter RMF FM Mariusz Piekarski usłyszał też, że nie ma mowy o spowolnieniu systemu, a już na pewno nie można tego łączyć z programem Leki 75+. Z drugiej strony – jak przyznaje Fundusz - dłuższa weryfikacja danych być może jest związana z nowymi funkcjonalnościami w systemie komputerowym NFZ.

(mpw)