Dwie trzecie banków nie wdrożyło unijnej dyrektywy MiFID. To znaczy, że - wbrew prawu - nie ostrzegają klientów przed ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem. Na dostosowanie się do unijnych wymogów banki miały czas do 17 czerwca tego roku.

Zgodnie z unijnym prawem bankowcy powinni robić klientom testy. Muszą sprawdzić, co tak naprawdę wiemy o inwestowaniu. Dopiero na tej podstawie mogą nam oferować produkty. 80 procent banków jednak tego nie robi.

Bankowcy często nie oddzielają także swoich opinii od faktów przekonując nas - nieraz niezgodnie z prawdą - że "na tej inwestycji pan nie straci". Tu chodzi o nasze pieniądze. Często o dorobek życia. O zabezpieczenie przyszłości naszych dzieci. Jeżeli inwestujemy, róbmy to z głową - ostrzega Paweł Dziekoński, który przebadał polskie banki.

Zdarza się również, że doradcy finansowi sprzedają nam fundusz, nie mówiąc, że to produkt, który sami przygotowali. W takim przypadku zarabia bank, a nie klienci.

Z analizy banków wynika, że w 80 procentach przypadków pracownik rekomendował instrumenty finansowe bez badania wiedzy i potrzeb klienta. W 76 proc. przypadków doradca nie oddzielał własnej opinii od faktów.