PiS wskaże trzech kandydatów na członków PKW, Koalicja Obywatelska - dwóch, a ludowcy i Lewica - po jednym. Pierwsze nazwiska poznamy jeszcze w tym tygodniu - napisał "Dziennik Gazeta Prawna". Rusza proces wymiany składu Państwowej Komisji Wyborczej.

Zgodnie ze znowelizowanym w ubiegłym roku kodeksem wyborczym siedmiu na dziewięciu jej członków ma być powoływanych przez Sejm, a pozostałych dwóch sędziów pochodzić będzie z Trybunału Konstytucyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego - wylicza dziennik.

Zmiany mają zajść w ciągu 100 dni od dnia wyborów. Termin mija więc 21 stycznia 2020 roku - zapowiada gazeta przypominając, że Sejm zmienił już regulamin, by móc przeprowadzić wybory.

Skład skierowany do PKW ma odzwierciedlać reprezentację poszczególnych klubów w Sejmie. To oznaczałoby, że pominięta zostanie Konfederacja, podobnie jak to miało miejsce w przydzielaniu miejsc w Prezydium Sejmu - tłumaczy dziennik.

"PKW siłą rzeczy będzie upolityczniona"

DGP cytuje opinię byłego przewodniczącego PKW sędziego Wojciecha Hermelińskiego. PKW siłą rzeczy będzie upolityczniona i jednocześnie będzie sprawdzać sprawozdania finansowe partii politycznych, czyli w jakiejś mierze swoich mocodawców - przestrzega były szef Komisji.

Obawia się również braku doświadczenia osób, które zostaną wskazane przez polityków. Będzie co prawda dwóch sędziów, ale niewykluczone, że będą pełnić rolę kwiatka do kożucha. Mam jednak nadzieję, że będą mieli odwagę alarmować o ewentualnych nieprawidłowościach - ocenił Hermeliński w rozmowie z DGP we wtorkowym wydaniu gazety.