Ponad dwa tysiące pijanych kierowców zatrzymała policja od początku długiego weekendu. Najwięcej wpadło w sobotę - prawie 600. Pomimo apeli związanych z Narodowym Eksperymentem Bezpieczeństwa "Weekend bez ofiar", od środy doszło do ponad 420 wypadków, w których zginęło prawie 50 osób.
Policja nie podaje, ilu wśród nich było rowerzystów, ale statystycznie przez taki okres w całej Polsce życie traci osiem osób, a przez cały rok aż sześćset.
Ich bezpieczeństwo miały zwiększyć obowiązujące od ponad miesiąca nowe przepisy. Zmiany są zauważalne, choć na razie oznaczają one większą nerwowość. Kierowcy z większym napięciem wypatrują rowerzystów, a ci boją się błędów nieprzyzwyczajonych kierowców. Niektórzy widzą jednak postępy.
Wydaje mi się, że jeździ się lepiej, że kierowcy bardziej uważają - przyznał pewien mężczyzna w rozmowie z reporterem RMF FM. Pomimo tego wielu rowerzystów wciąż woli chodnik.
Lepiej nie ryzykować. Przepisy są dogodne, ale trzeba uważać - twierdzą.
Ścieżki rowerowe nie zawsze są alternatywą - albo ich nie ma albo służą spacerowiczom. Skoro jednak mamy pierwsze wakacje z rozsądnymi przepisami dotyczącymi rowerzystów, postarajmy się ich nie zmarnować.
Zobacz, jakie są główne grzechy polskich kierowców
