Krajowa turystyka idzie w odstawkę. Polacy wybierają w tym roku wyjazdy zagraniczne. Tak wynika z danych Polskiej Izby Turystycznej i największej taniej linii lotniczej w Europie. Sprzedaż wycieczek i biletów w tym roku, przebija nie tylko okres pandemiczny, ale jest wyższa od wyników notowanych w 2019 roku.

Sprzedaż wycieczek i biletów w Polsce jest na najwyższym poziomie od lat - donosi sektor turystyczny. Pod tym względem jest o 50 proc. lepiej niż przed rokiem, ale też nawet o 25 - 30 proc. lepiej niż w 2019 roku, który był ostatnim okresem przed pandemią.

Jeśli chodzi o prywatnie organizowane wyjazdy majówkowe, Polacy najczęściej wybierają Włochy. Taką destynację wybierają najczęściej rodziny. Aż 25 proc. polskich rodzin zamierza odpocząć właśnie na Półwyspie Apenińskim. Drugie miejsce zajmuje Hiszpania, którą wybrało 15 proc. rodzin Polski.

W Polsce może być różnie z pogodą, zresztą wystarczy spojrzeć za okno. Klienci szukają gwarancji pogody: słońca, ciepła, ciepłego morza. Stąd turystyka zagraniczna przede wszystkim - tłumaczy Grzegorz Baszczyński, wiceprezes Polskiej Izby Turystki.

Single najczęściej decydują się na Wielką Brytanię. Tak wybrało 26 proc. pasażerów, na kolejnych miejscach są Włochy oraz Hiszpania. Zwykle wyjedziemy tam na 4 do 7 dni.

Zorganizowane wycieczki? Tu króluje Turcja

Najwięcej Polaków, którzy chcą wyruszyć na zorganizowany urlop, deklaruje chęć wyjazdu do Turcji. Tu królują przede wszystkim Antalyia i Bodrum. Na decyzje urlopowe nie wpłynęły nawet tragiczne wydarzenia związane z niedawnymi trzęsieniami ziemi.

Pamięć konsumencka jest dość krótka. Widać było zwolnienie sprzedaży natychmiast po tych nieszczęściach. To trwało tylko 2-3 tygodnie. Turcja wygrywa dobrym produktem. Dobrymi hotelami, najczęściej w niezłych cenach - wyjaśnia Baszczyński.

Po Turcji to Grecja, Tunezja, Egipt i Bałkany są najczęściej wybieranymi krajami przez Polaków. Rodzima turystyka będzie musiała poczekać najprawdopodobniej do Bożego Ciała lub wakacji, kiedy i w naszym kraju podniesie się temperatura.

Tanich wycieczek nie ma

Tanich wycieczek właściwie nie ma. Okazje mogą się zdarzyć, ale generalnie trzeba liczyć się z podwyżkami cen. Podrożało paliwo, złoty stracił do dolara czy euro około 10-15 proc., szaleje inflacja, a i ceny żywności wzrosły zdecydowanie. Opłaty w hotelach też są wyższe.

Mimo wszystko zainteresowanie wyjazdami jest ogromne. Większe nawet niż w poprzednich latach. To związane jest z chęcią spełnienia "odroczonych potrzeb" - twierdzą specjaliści rynku turystycznego. Polacy długo wstrzymywali się z wyjazdami. Najpierw przez pandemię, potem wojnę i oszczędności, a teraz dochodzą do wniosku, że muszą odpocząć, najlepiej w słońcu i za granicą.

Opracowanie: