Przez pierwszych siedem miesięcy 2016 roku wartość depozytów gospodarstw domowych ulokowanych w bankach wzrosła nominalnie o 35,2 mld zł - poinformował Związek Banków Polskich. To o ponad 45 proc. więcej niż w 2015 i 2014, kiedy to odnotowano wzrost o odpowiednio: 23,8 i 24,1 mld zł. Z zaprezentowanych danych wynika, że na koniec lipca Polacy zgromadzili na rachunkach bankowych 694 mld zł. "Oznacza to, że w odniesieniu do analogicznych okresów lat poprzedzających nastąpił istotny wzrost dynamiki przyrostu nadwyżek finansowych na rachunkach bankowych" - czytamy w opracowaniu ZBP. Najwyższy przyrost wartości depozytów odnotowany został w czerwcu - 8,9 mld zł. Zdecydowana większość środków gospodarstw domowych ulokowanych w bankach to pieniądze zdeponowane na rachunkach oszczędnościowo-rozliczeniowych i lokatach z krótkim terminem zapadalności.

Przez pierwszych siedem miesięcy 2016 roku wartość depozytów gospodarstw domowych ulokowanych w bankach wzrosła nominalnie o 35,2 mld zł - poinformował Związek Banków Polskich. To o ponad 45 proc. więcej niż w 2015 i 2014, kiedy to odnotowano wzrost o odpowiednio: 23,8 i 24,1 mld zł. Z zaprezentowanych danych wynika, że na koniec lipca Polacy zgromadzili na rachunkach bankowych 694 mld zł. "Oznacza to, że w odniesieniu do analogicznych okresów lat poprzedzających nastąpił istotny wzrost dynamiki przyrostu nadwyżek finansowych na rachunkach bankowych" - czytamy w opracowaniu ZBP. Najwyższy przyrost wartości depozytów odnotowany został w czerwcu - 8,9 mld zł. Zdecydowana większość środków gospodarstw domowych ulokowanych w bankach to pieniądze zdeponowane na rachunkach oszczędnościowo-rozliczeniowych i lokatach z krótkim terminem zapadalności.
Tegoroczne badanie pokazuje, że Polakom brakuje elementarnej wiedzy na temat możliwych sposobów oszczędzania /Monika Kamińska /RMF FM


ZBP zaprezentował raport "Wybrane aspekty oszczędzania w polskim społeczeństwie". Badanie zrealizowano przez TNS Polska w dniach 18-24 sierpnia na ogólnopolskiej próbie reprezentatywnej 1058 respondentów w wieku od 15 lat wzwyż.

Wyniki badania pokazują, że sytuacja w zakresie możliwości oszczędzania wśród gospodarstw domowych uległa niewielkiej poprawie. W sondażu z 2014 r. 42 proc. respondentów w podobnym badaniu deklarowało, że miesięcznie nie jest w stanie zaoszczędzić żadnej kwoty. W tym roku odsetek ten wyniósł 35 proc.

Konsekwentnie, 65 proc. mieszkańców Polski ma możliwości finansowe, aby oszczędzać przynajmniej niewielkie kwoty, a 35 proc. gromadzi nadwyżki finansowe w kwocie do 250 zł. Dodatnia korelacja między zdolnością do oszczędzania występuje w tym przypadku z wyższym poziomem dochodów i wyższym wykształceniem - wynika z badania.

40 proc. społeczeństwa ocenia, że kwota oszczędności wynosząca 10 tys. zł zapewnia poczucie bezpieczeństwa.

W przypadku beneficjentów programu 500+, 34 proc. osób deklaruje, że z dodatkowej puli pieniędzy nie jest w stanie odłożyć żadnej kwoty. Połowa osób uprawnionych do świadczeń twierdzi natomiast, że jest w stanie odłożyć jakąś ich część.

Wyniki badania pokazują niezmienną tendencję, że wśród oszczędzających dominuje model oszczędzania bez konkretnego celu - czytamy. 54 proc. badanych patrzy na oszczędzanie przezornościowo. W tej grupie 36 proc. oszczędza na wszelki wypadek, bez sprecyzowanego terminu oraz celu, a 18 proc. ma na uwadze zabezpieczenie przyszłości, zdrowia. Z badania wynika, że 29 proc. oszczędza z myślą o dobrach trwałego użytku, a w sumie 41 proc. z myślą o przyjemnościach - dobrach konsumpcyjnych i wakacjach.

Uwagę zwraca natomiast bardzo niski - 4-proc. odsetek wskazań na oszczędzanie z myślą o zakupie domu lub mieszkania. Odsetek ten tylko nieznacznie wzrasta w grupie wiekowej do 29 lat (5 proc. ) i do 39 lat (7 proc.). Jednocześnie, aż 57 proc. osób nie zastanawia się nad perspektywą czasową wydania gromadzonych oszczędności, 24 proc. zamierza zrobić to w ciągu jednego roku, a tylko 2 proc. za 10 lat lub więcej.

Tegoroczne badanie pokazuje, że Polakom brakuje elementarnej wiedzy na temat możliwych sposobów oszczędzania - wskazuje ZBP. Prawie jedna na cztery osoby uważa odkładanie gotówki za preferowaną formę oszczędzania, 20 proc. za taką uznaje ROR, a 17 proc. nie jest w stanie odnieść się w ogóle do problemu możliwych sposobów oszczędzania.

APA