Niewykluczone, że po gigantycznym karambolu pod Cieszynem, dojdzie do przebudowy krajowej "1". Reporter RMF FM Marcin Buczek ustalił, że wnosi o to policja. Chodzi o sprawniejsze przeprowadzanie akcji ratowniczych w razie wypadku.

Miesiąc temu w gęstej mgle zderzyło się prawie 80 aut. Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych. Na odcinku około 15 kilometrów są teraz 4 miejsca, gdzie można swobodnie rozebrać bariery energochłonne na pasie zieleni, żeby ułatwić przejazd. W czasie karambolu okazało się to jednak niewystarczające. W kilku miejscach bariery trzeba było ciąć. Dlatego policja proponuje, żeby utworzyć kolejne 3-4 takie miejsca.

Jest też postulat wybudowania zjazdu z "1" w okolicy miejscowości Międzyświeć i połączenia jej z biegnącą w pobliżu drogą lokalną. Dzięki temu służby ratunkowe zyskałyby szybszy dojazd do pobliskiego Skoczowa.

W czasie karambolu okazało się też, że w pobliżu nie ma miejsca do lądowania sanitarnych helikopterów. Na szczęście w czasie wypadku nie okazało się to konieczne. Teraz wnioski z policji powinny trafić do zarządcy drogi.