Nie rozwiązania siłowe, lecz pokojowe są jedyną szansą dla Bliskiego Wschodu - uważa szef izraelskiej dyplomacji Szimon Peres. Podczas swojej wizyty we Francji, Peres przekonywał, że zarówno on, jak i premier Ariel Szaron opowiadają się za pokojowym zakończeniem palestyńskiego powstania.

Zamierzamy kontynuować rozmowy z Palestyńczykami. Po moim powrocie powinniśmy się znów spotkać i spróbować stworzyć atmosferę zaufania i nadziei - stwierdził we Francji Szimon Peres.

Peres dodał też, że Izrael zniesie część sankcji nałożonych na Palestyńczyków. Zwiększy się między innymi liczba osób, które będą mogły pracować w Izraelu. Minister przyznał jednocześnie, że zeszłotygodniowy ostrzał Gazy był pomyłką. Zginęło wtedy 15 osób, w tym 13 cywilów. Zginął wtedy szef terrorystów Hamasu.

foto RMF

08:00