Policjanci z Legnicy zatrzymali kierowcę, który pędził pod prąd autostradą A4 z prędkością ponad 160 km/h. Mężczyzna nie potrafił powiedzieć, dlaczego jechał pasem dla przeciwnego kierunku ruchu.

Informacje o drogowym piracie policjanci dostali od innych kierowców. Mężczyzna jechał w stronę Wrocławia. Zmuszał inne auta do gwałtownego hamowania i szybkiego, oraz bardzo niebezpiecznego manewru zmiany pasa ruchu. Wszystko po to, by uniknąć zderzenia.

Po krótkim pościgu 63-letni mieszkaniec Lubina został zatrzymany. Był trzeźwy. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Będzie odpowiadał za sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.