Były polityk PO Janusz Palikot zrzekł się mandatu poselskiego. Na swoim blogu poinformował, że legitymację poselską przekazał na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Palikot liczy, że po wyborach parlamentarnych wróci do Sejmu.

Właśnie oddałem legitymację poselską. Ta książeczka, która służyła mi przez ostatnie lata, zostanie zlicytowania na aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - napisał poseł na blogu. Jak podkreślił, cel jest szczytny, ponieważ chodzi o pomoc dzieciom z chorobami nerek. Mam nadzieję, że 44 tys. osób, które dało mi mandat poselski, zrozumie moją decyzję i zaakceptuje ją. To dzięki nim mogę teraz pomóc dzieciom - napisał Palikot.

Zaznaczył, że zdaje sobie sprawę, iż wielu z jego zwolenników było przeciwnych oddaniu przez niego mandatu, "wielu martwiło się, że Ruch (Poparcia Palikota) straci swojego przedstawiciela w Sejmie. Podkreślił jednak, że obiecał złożyć mandat, a prawdziwy mężczyzna zawsze dotrzymuje słowa.

W październiku Palikot wystąpił z Platformy Obywatelskiej i utworzył Ruch Poparcia Palikota. Zapowiedział wtedy, że złoży swój mandat po wyborach samorządowych - 6 grudnia, ale potem przesunął ten termin. Wyjaśniał, że zmiana terminu była spowodowana planowaną na 6 grudnia wizytą w Polsce prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.