Otulcie drzewa kurtkami, płaszczami czy swetrami – apeluje mieszkanka dolnośląskiej Świdnicy. Z tak pozostawionych rzeczy będą mogli skorzystać potrzebujący. Pomysł Marta Kowalska podpatrzyła na profilu społecznościowym znajomego z Grecji, który informował o podobnej akcji w Turcji i Bułgarii. Reakcja na portalach społecznościowych pokazała, że to strzał w dziesiątkę.

Akcja polega na rozwieszaniu kurtek, płaszczy czy ciepłych swetrów na drzewach, w publicznych miejscach. Chodzi o to, by bezdomni i inni potrzebujący mieli do nich łatwo dostęp.

To mogą być też ludzie biedni, którzy nie mają ciepłych ubrań. Tym bardziej, że zaczął się sezon zimowy. Są mrozy. Pada śnieg i wiele osób nie ma możliwości trafić do przytułku czy trafić do PCK i skorzystać z tego rodzaju pomocy, więc mają łatwiejszy dostęp - mówi Marta Kowalska, inicjatorka akcji.

Kurtkę najlepiej zapakować w folię, by nie zmokła. Warto do niej dołączyć kartkę ze specjalną informacją: "Jeżeli jest Ci zimno, to możesz skorzystać z pomocy. Możesz wziąć tę kurtkę. To jest prezent dla Ciebie".

"Odzew jest niesamowity"


Reakcja była niesamowita. Przeszła najśmielsze moje oczekiwania. Dziś mamy ponad 8 tysięcy udostępnień na portalu społecznościowym. Dzwonią i piszą ludzie z różnych zakątków Polski. Pytają, czy mogą taką akcję udostępniać u siebie. Pytają o rady. Odzew jest niesamowity. Budzi się wiara w człowieka, ponownie, że jest całe gro osób, które są pełne empatii i mają serce na dłoni. To jest cudowne -  przyznaje Marta Kowalska. Tak naprawdę chodzi nam o otwarcie ludziom oczu, że jest taki problem, że jest niesamowita bezdomność ludzi. W samej Świdnicy, w przytułku dla kobiet jest 60 osób, dla mężczyzn - 80. To jest tylko wierzchołek góry lodowej, bo tak naprawdę zaczyna się ten sezon zimowy i przyczółki będą oblegane - tłumaczy.

Akcja zaczęła się dwa dni temu. Wczoraj jej inicjatorka zawiesiła z córką w centrum miasta dwie kurtki. Następnego dnia już ich nie było. Wiele osób też zaoferowało się, że w najbliższych dniach będą chcieli zawiesić kurtki na drzewach - mówi Konstancja, córka inicjatorki akcji.

Kurtka i kawa

Do akcji może włączyć się każdy - przekonuje inicjatorka akcji. To jest bardzo proste. Przekonać można się o tym już w sobotę. O godzinie 12 każdy mieszkaniec może przyjść do Parku Centralnego, gdzie zaplanowano grupową akcję.

Organizatorka akcji w Świdnicy zachęca, by otulanie drzew kurtkami łączyć także z akcją zawieszonej kawy. Osoba, która weźmie kurtkę, może iść do kawiarenki, w której ktoś wcześniej zapłacił za kawę dla potrzebujących.

(mn)