Opóźnia się podpisanie umowy między Generalną Dyrekcją Dróg i Autostrad a wykonawcą elektronicznego systemu poboru opłat na autostradach. Drogowcy zapowiadali, że do podpisania dojdzie w październiku. Realną datą jest jednak dopiero początek listopada - ustalił reporter RMF FM Paweł Świąder.

To kolejne opóźnienie w budowie systemu dla ciężarówek, który miał ruszyć 1 lipca przyszłego roku. Powód? Zwycięzca przetargu wciąż nie ma wszystkich finansowych gwarancji. Zwykle przy tak poważnych kontraktach wartych prawie 5 mld zł takie gwarancje są niezbędne - tłumaczy Marcin Hadaj z drogowej dyrekcji.

Kierowcy aut osobowych będą mogli dobrowolnie włączyć się w elektroniczny system. Nie będą wtedy musieli zatrzymywać się na bramkach na państwowych autostradach. Na koncesjonowanych niestety ich to nie ominie, bo na razie w Polsce będą działać dwa różne systemy opłat.

Z dniem 1 lipca 2011 roku zaczną również obowiązywać opłaty dla kierowców samochodów osobowych za przejazd 100-kilometrowym odcinkiem A2 z Łodzi do Konina. Ministerstwo infrastruktury nie chce na razie podać dokładnej wysokości opłat. Obecnie używana do wyliczeń stawka wynosi jednak aż 21 złotych. Podobnie będzie kosztował niestety przejazd autostradą A4 między Katowicami a Wrocławiem. Tu pobór opłat ma ruszyć za mniej więcej rok, bo opóźnił się przetarg na budowę bramek.