Nadprogramowe, czwarte już odkomarzanie Szczecina ruszyło w weekend. Akcja potrwa kilka dni i obejmie prawie 90 hektarów powierzchni miasta. Nie było planowane, ale jest konieczne. "Jest ich pełno" - narzekają mieszkańcy.

Nie da się wyjść do ogrodu, z cmentarza trzeba szybko uciekać, gryzą w parkach, wciskają się do domów. Mieszkańcy Szczecina nie mają lekko z komarami. Wyjątkowo późny wylęg tych uciążliwych owadów daje się mocno we znaki od dobrego tygodnia.

"Masakra wieczorem", "jest pełno, od groma", "na cmentarzu nie dało się wysiedzieć" - usłyszała od mieszkańców szczecińskich Gumieniec reporterka RMF FM Aneta Łukczkowska.

W związku z tym w weekend ruszyło odkomarzanie Szczecina. Nieplanowane, ale konieczne - mówi Andrzej Kus z Zakładu Usług Komunalnych w Szczecinie.

W nocy z piątku na sobotę rozpoczęliśmy odkomarzanie miasta. Jest to czwarte odkomarzanie w tym roku, pierwsze było w lipcu, dwa kolejne w sierpniu - dodaje.

To obecne odkomarzanie jest nadprogramowe. Obejmie prawie 90 hektarów powierzchni miasta. Są to parki, cmentarze, skwery, tereny rekreacyjne przy kąpieliskach.

Akcja potrwa kilka dni.