Rolnicy, których gospodarstwa znajdują się w strefie buforowej wyznaczonej po wykryciu wirusa ASF, jeszcze dziś mogą sprzedawać tuczniki z dopłatą. Dotychczas skupiono około 40 tys. świń.

Od jutra sprzedaż objęta unijnym wsparciem będzie dotyczyła tylko rolników ze specjalnej strefy z ograniczeniami. Na dopłatę w wysokości około 150 złotych od tucznika liczyć mogą rolnicy z siedemnastu gmin w powiatach augustowskim, białostockim, sejneńskim i sokólskim. Co ważne, tuczniki z nowej strefy mogą być sprzedawane, a ich mięso nie będzie znakowane. Aby otrzymać unijne wsparcie hodowcy muszą przedstawić faktury za sprzedaż.

Strefa buforowa została wyznaczona po wykryciu wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dwóch padłych dzików w pobliżu białoruskiej granicy. Obejmuje ona 7 powiatów: 4 w województwie podlaskim, dwa w lubelskim i jeden w mazowieckim. Od poniedziałku będą obowiązywały dwie strefy: jedna - z ograniczeniami, druga - buforowa, w której nie będzie restrykcji, ale będzie prowadzony wzmożony monitoring stad zwierząt.

W strefie z ograniczeniami będzie ścisły nadzór nad stadami, a wszystkie odławiane dziki będą badane na obecność wirusa ASF. Rolnicy będą mogli liczyć na finansowe wsparcie w zabezpieczeniu gospodarstw przed ewentualnym wtargnięciem dzikich zwierząt czy zabezpieczeń chlewni. Może to być dofinansowanie do zakupu mat dezynfekcyjnych lub budowy ogrodzenia, ale na razie sprawa nie jest przesądzona - dodał szef resortu rolnictwa.

Według Systemu Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt (IRZ) prowadzonego przez Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, w dotychczasowej strefie buforowej powinno znajdować się ok. 400 tys. świń, w nowej strefie z ograniczeniami znajdzie się ich ok. 44 tysięcy.