688 interwencji związanych z burzami, ulewami i silnym wiatrem zanotowali do godziny 21:00 strażacy w całym kraju. Według danych Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, ponad 9 tysięcy gospodarstw odciętych zostało od prądu.

Jak poinformował rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. kpt. Krzysztof Batorski, strażacy wzywani byli najczęściej do usuwania konarów z dróg i pompowania wody z zalanych posesji.

Najwięcej pracy mieli w Wielkopolsce: do 21:00 wyjeżdżali tam do związanych z pogodą wezwań 132 razy. W Lubuskiem zanotowali 95 takich wezwań, na Dolnym Śląsku: 57.

Po południu gwałtowna burza przeszła nad Poznaniem. Strażacy wzywani byli tam przede wszystkim do pompowania wody z podtopionych budynków oraz usuwania z ulic i dróg gałęzi i powalonych drzew. Chwilę po ulewie w mieście nie kursowały tramwaje na Górnej Wildzie - woda zalała tam torowisko - i autobusy na osiedlu Polan - również z powodu podtopień.

Ponad 9 tysięcy gospodarstw bez prądu

Zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Grzegorz Świszcz przekazał natomiast na Twitterze, że w wyniku ulew i burz o godzinie 20:00 bez prądu pozostawały 9 123 gospodarstwa. Najwięcej: na Dolnym Śląsku - tam elektryczności nie miało 5 840 odbiorców - i w Łódzkiem, gdzie od prądu odciętych było 2 305 gospodarstw.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.