4 osoby zatrzymane pod zarzutem wręczenie łapówki byłemu kierownikowi oddziału endokrynologii ginekologicznej szpitala uniwersyteckiego w Krakowie. Policja ustaliła już 8 osób, które miały korumpować lekarza. To jednak nie koniec długiej listy.

Podejrzanych może być jeszcze co najmniej 15 pacjentek.  Policja zbiera w tej chwili dowody przeciwko nim. Kobiety te płaciły ginekologowi za konsultacje bez kolejki, wizyty lekarskie i specjalną opiekę w czasie trwania ciąży. A do jego rąk trafiały koperty z kwotami od 100 do 500 złotych. Pacjentki te mają jeszcze szansę, aby uniknąć zatrzymania i kary wymierzonej przez sąd. Muszą jednak dobrowolnie zgłosić się na policję i przyznać się do wręczenia lekarzowi łapówki.

Lekarz zatrzymany został 14 lipca 2014 roku. Wówczas to prokurator zdecydował o przedstawieniu mu 19 zarzutów, w tym 17 dotyczących przyjęcia korzyści majątkowej. Zarzuty wręczania korzyści majątkowych przedstawiono wówczas 4 pacjentkom.

Z zebranego materiału dowodowego wynika, że pacjentek wręczających "łapówki" było kilkadziesiąt, dlatego też planowane są kolejne zatrzymania.

(mpw)