Te szczeniaki ocalały tylko cudem. Ktoś zapakował je do jutowego worka i wrzucił do rzeki w Nidzicy. Zwierzaki wyciągnął z wody... inny pies. Dziś mają już nowy dom.
Scenę, w której pies wyciąga coś z wody zaobserwowała przechodząca obok, 17-letnia mieszkanka Nidzicy. Zwierzak zaczął rozrywać worek, po czym oczom dziewczyny ukazały się dwa małe, żywe szczeniaki. Jeden z nich poszedł razem z dorosłym psem, natomiast drugi, przestraszony, schował się pod koszem na śmieci.
Dziewczyna zawiadomiła o zdarzeniu policję. Jeden z przybyłych na miejsce komendantów zdecydował zaadoptować zwierzaki. Jak zdradził, od dawna zastanawiał się nad tym, aby mieć czworonoga.
Tymczasem trwają poszukiwania sprawcy. Grozi mu do 3 lat więzienia za znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.
(mal)