Krajowa Rada Sądownictwa wyłoniła we wtorek po południu, w trzech turach głosowań, 20 kandydatów na stanowiska sędziowskie w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.

Krajowa Rada Sądownictwa wyłoniła we wtorek po południu, w trzech turach głosowań, 20 kandydatów na stanowiska sędziowskie w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Zdjęcie ilustracyjne / Leszek Szymański /PAP

Rada w wyniku głosowań w trybie niejawnym podjęła uchwałę o przedstawieniu prezydentowi Andrzejowi Dudzie wniosku o powołanie 20 wskazanych osób na sędziów Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. W izbie tej - zgodnie z obwieszczeniem prezydenta - jest do obsadzenia 20 wolnych stanowisk sędziowskich.

Jak przekazała przewodnicząca komisji skrutacyjnej sędzia Joanna Kołodziej-Michałowicz, w pierwszym głosowaniu bezwzględną liczbę głosów i jednocześnie rekomendację KRS uzyskali: adwokat i wykładowca akademicki Antoni Bojańczyk, prezes Prokuratorii Generalnej RP Leszek Bosek, sędzia SA Dariusz Czajkowski, notariusz Paweł Czubik, wykładowca akademicki Tomasz Demendecki, wykładowca akademicki Marek Dobrowolski, radca prawny Paweł Księżak, radca prawny Joanna Lemańska, sędzia SA Marcin Łochowski, wykładowca akademicki Oktawian Nawrot, wykładowca akademicki Janusz Niczyporuk, radca prawny Mirosław Sadowski, sędzia SA Marek Siwek, wykładowca akademicki Aleksander Stępkowski, wykładowca akademicki Maria Szczepaniec, wykładowca akademicki Krzysztof Wiak, sędzia SO Jacek Widło oraz radca prawny Grzegorz Żmij.

Ze względu na to, że liczba 18 kandydatów, którzy uzyskali rekomendacje w pierwszym głosowaniu była niższa niż liczba 20 wolnych stanowisk sędziowskich w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej, szef KRS zarządził głosowanie dodatkowe, w wyniku którego rekomendację uzyskał wykładowca akademicki Adam Redzik.

Po dwóch głosowaniach KRS wyłonił 19 kandydatur na 20 wolne stanowiska sędziowskie w izbie. W konsekwencji przewodniczący KRS Leszek Mazur zarządził kolejne głosowanie nad kandydaturą sędzi SA Ewy Stefańskiej - kandydatki, która uzyskała największą liczbę głosów, lecz nie osiągnęła wymaganej większości bezwzględnej (11 głosów). Ostatecznie uzyskała ona poparcie Rady - za jej kandydaturą głosowało 14 członków KRS.

W poniedziałek Rada omówiła 41 z 61 kandydatur do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Rozpatrywanie kolejnych 20 kandydatur do tej izby KRS dokończyła we wtorek.

Wcześniej we wtorek przewodniczący Rady Leszek Mazur zapowiedział, że najwcześniejszym możliwym terminem kiedy do prezydenta Andrzeja Dudy trafi komplet wszystkich rekomendacji na wolne miejsca sędziów SN jest połowa września. Dodał jednocześnie, że ten termin będzie trudny do dochowania "i raczej należy się liczyć z terminem późniejszym".

Dlatego, że istnieją pewne techniczne wymogi związane z tym, że ta dokumentacja w formie uchwały musi zostać opracowana. To jest obszerny dokument, który będzie w przypadku każdej z tych rekomendacji liczył około 100 stron. Dokument o istotnym znaczeniu, więc wszystkie szczegóły muszą zostać w nim sprawdzone - powiedział szef KRS.

Zaznaczył, że kandydaci, którzy nie otrzymali rekomendacji KRS mogą też składać odwołania. Jeżeli złożą odwołania to oczywiście cała procedura ulegnie odpowiedniemu przedłużeniu - dodał Mazur.

W ubiegły czwartek Rada rozpatrywała kandydatury na 16 stanowisk w Izbie Dyscyplinarnej. KRS podjęła uchwałę o przedstawieniu prezydentowi wniosku o powołanie do tej izby 12 sędziów. Cztery miejsca pozostały nieobsadzone, ponieważ żaden z kandydatów, którzy przeszli do następnej rundy, nie uzyskał wymaganej większości głosów. W piątek Rada podjęła uchwałę o przedstawieniu kandydata na wakat w Izbie Karnej. W poniedziałek KRS rozpoczęła omawianie kandydatur do Izby Cywilnej SN.

We wtorek Krajowa Rada Sądownictwa przed południem zakończyła omawianie tych kandydatur i wyłoniła, w dwóch turach głosowania, siedmioro kandydatów na stanowiska sędziowskie w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego.

Spór o Zaradkiewicza

Spośród zarekomendowanych przez KRS kandydatów do Izby Cywilnej SN najdłuższą dyskusję podczas obrad wywołała kandydatura dyrektora Departamentu Prawa Administracyjnego w resorcie sprawiedliwości dr hab. Kamila Zaradkiewicza.

Ostatecznie otrzymał on rekomendację Rady. Członek KRS Krystyna Pawłowicz (PiS) negatywnie odnosiła się do jego kandydatury, argumentując, że w kwestii konstytucyjnych zapisów o małżeństwie Zaradkiewicz prezentuje "bardzo liberalny i marginalny w polskim prawie i orzecznictwie pogląd" dotyczący małżeństw jednopłciowych. Poparcie dla Zaradkiewicza wyraził Ziobro; podkreślając zbieżność stanowiska Zaradkiewicza z dominującym poglądem prawniczym, że jest to związek kobiety i mężczyzny.

Rzecznik Rady sędzia Maciej Mitera powiedział na konferencji prasowej po głosowaniach, że minister sprawiedliwości, który z urzędu jest członkiem KRS, i posłanka PiS Krystyna Pawłowicz to w Radzie "element, nazwijmy to, polityczny". Pani profesor przedstawiała swoje racje, pan minister przedstawiał swoje racje. W mojej ocenie nie wpłynęło to na pozostałych członków i zagłosowali tak jak zagłosowali - mówił Mitera. Ufam, że członkowie KRS podjęli w swoim sumieniu i zgodnie z ich wiedzą, decyzję - dodał.

Pytany, czy nie dostrzega problemu w tym, że Zaradkiewicz jest pracownikiem resortu kierowanego przez Ziobrę, Mitera odparł: Nie ma przeciwwskazań, żeby kandydat Zaradkiewicz zgłosił się na ten wakat. Siłą rzeczy minister sprawiedliwości każdoczesny jest członkiem tej Rady z urzędu.

W końcu czerwca w Monitorze Polskim opublikowane zostało obwieszczenie prezydenta o wolnych stanowiskach sędziego w SN - do obsadzenia są łącznie 44 stanowiska sędziowskie. We wtorek w Monitorze Polskim opublikowano drugie obwieszczenie prezydenta - o ogłoszeniu naboru na 11 kolejnych wolnych stanowisk sędziowskich w SN.

(ag)