Egipcjanin z Kalisza po dwóch tygodniach zakończył protest głodowy. Bahgat Hassan próbował zwrócić uwagę na problem obcokrajowców w Polsce. Zasiadł przed kaliskim magistratem po tym, jak grupa kaliszan pobiła jego i jego dzieci.

Egipcjanin ma w Kaliszu liczne grono przyjaciół i klientów, zajmuje się bowiem naprawą sprzętu elektronicznego. Po pobiciu poczuł się jednak zagrożony. Uznał, że dopóki nie dostanie polskiego obywatelstwa, nadal będzie stawać się obiektem prześladowań, bo nie jest Polakiem. Głodówkę postanowił jednak zakończyć, bo napastnicy go przeprosili. Kocham Polaki, kocham Polskę - przekonuje w rozmowie z reporterem RMF FM Adamem Górczewskim:

Egipcjanin chce nadal walczyć o polskie obywatelstwo, ale - jak podkreśla - na zgodnej z polskim prawem drodze. W Kaliszu mieszka od 11 lat. Ożenił się z Polką i mają trójkę mówiących po polsku dzieci. Jednak zdaniem wojewody, to nadal zbyt mało, by uznać, że zasymilował się z naszym krajem.