Od rana nie mamy dobrych informacji dla pasażerów kolei. To kolejny dzień gigantycznych opóźnień. Powód – pozrywane z powodu marznącego deszczu trakcje energetyczne. Gdzie było do tej pory najgorzej? Przeczytajcie zapis naszej relacji minuta po minucie.

15:15 Kolejarze odwołali kolejne połączenia w Świętokrzyskiem. Na tory - z powodu coraz większego oblodzenia sieci trakcyjnej - na tory nie wyjechały cztery kolejne pociągi świętokrzyskiego oddziału Przewozów Regionalnych. Chodzi o składy relacji Skarżysko Kamienna - Kielce, Kielce - Ostrowiec Świętokrzyski, Ostrowiec Świętokrzyski - Kielce i Sędziszów - Katowice, które miały wyruszyć na trasy przed południem lub wcześnie po południu. Wiadomo, że do Kielc nie przyjedzie pociąg z Częstochowy, którego kurs miał się rozpoczynać o godz. 15.32. 

Jeżeli pogoda nie poprawi się, odwołane mogą być kolejne pociągi.

15:06 18 godzin opóźnienia Wikinga. Pociąg relacji Katowice Szczecin wyjechał właśnie z Poznania i zmierza w kierunku Zachodniego Pomorza. Od wielu godzin w podróży są też pasażerowie jadący do Gdyni, którzy z Wrocławia i Jeleniej Góry wyjechali jeszcze przed północą. 

Jedziemy 17 godzinę. Strasznie słabo. Powinniśmy być o godzinie 8 rano w Gdyni, a jesteśmy w Poznaniu i nie wiadomo, kiedy dojedziemy na miejsce (...). Byliśmy zostawieni sami sobie. Mieliśmy cztery przesiadki, z tego jedna - przeskakiwanie z pociągu do pociągu na środku pola. Horror - mówili zdesperowani pasażerowie naszemu reporterowi.

14:51 Ruch pociągów przez węzeł Ostrów Wielkopolski nadal odbywa się trakcją spalinową - poinformował Mirosław Siemieniec z PKP Polskie Linie Kolejowe. Na razie nie mamy informacji, by warunki pogodowe odpuszczały. Jeśli tylko pozwolą one na odlodzenie jednego toru na linii dwutorowej, po odlodzeniu tego toru pociągi będą jechały trakcją elektryczną - powiedział.

Również na odcinku Skarżysko Kamienna - Stalowa Wola Rozwadów ze względu na oblodzenie sieci trakcyjnej kursują tylko lokomotywy spalinowe. Obecnie przy minimalizowaniu skutków oblodzenia sieci pracuje 59 lokomotyw osłonowych (44 spalinowe i 15 elektrycznych) oraz 20 pociągów sieciowych. Dodatkowo w stałej gotowości znajduje się 176 zespołów technicznych do szybkiego usuwania usterek i awarii - podało PKP PLK.

14:30 "To, co się dzieje na kolei, to jest jakiś horror" - skarżył się jeden z podróżujących pociągiem do Wrocławia.

14:03 Objazdami - dla ominięcia Ostrowa Wielkopolskiego - pojedzie 6 pociągów TLK. Poniżej wykaz zmian:

- TLK 65201 relacji Wrocław Główny(odj. 0.05) - Gdynia Główna (przyj. 7.49) na odcinku Wrocław Główny - Poznań Główny kursował będzie przez Rawicz - Leszno - Kościan, zamiast przez Ostrów Wielkopolski

- TLK 56200 relacji Gdynia Główna (odj. 22.30) - Wrocław Główny (przyj. 6.07) kursował będzie na odcinku Poznań Główny - Wrocław Główny przez Kościan - Leszno - Rawicz zamiast przez Ostrów Wielkopolski

- TLK 38205 relacji Kraków Główny (odj. 18.31) - Świnoujście (przyj. 8.21) na odcinku Wrocław Główny - Poznań Główny kursował będzie przez Rawicz - Leszno - Kościan zamiast przez Ostrów Wlkp

- TLK 83204 relacji Świnoujście (odj. 20.37) - Kraków Główny (przyj 10.37) na odcinku Poznań Główny - Wrocław Główny kursuje przez Kościan - Leszno - Rawicz zamiast przez Ostrów Wlkp

- TLK 38201 relacji Przemyśl (odj. 17.18) - Szczecin Główny (przyj. 9.14) na odcinku Katowice - Poznań Główny kursuje przez Opole - Wrocław Główny - Leszno zamiast przez Kluczbork - Ostrów Wlkp

- TLK 83200 relacji Szczecin Główny (odj. 19.27) - Przemyśl (przyj 11.59) na odcinku Poznań Główny - Katowice kursuje przez Leszno - Wrocław - Opole zamiast przez Ostrów Wlkp - Kluczbork

Na fragmentach trasy pociągów objętych zmianami "PKP Intercity" S.A. uruchomi komunikację zastępczą autobusową

14:00 Kłopoty na torach z powodu oblodzonej trakcji są nie tylko w Wielkopolsce w okolicach Ostrowca, ale też w Łódzkiem i Śląskiem. Najgorzej jest na odcinkach Sieradz-Zduńska Wola, Częstochowa-Gliwice i Katowice-Zwardoń.

13:55 Kolejne dwa pociągi nie odjechały ze stacji Poznań Główny. Jak informuje nasz reporter Adam Górczewski, to składy Przewozów Regionalnych do Łodzi i Leszna.

13:50 Zablokowany jest jeden z podmiejskich torów linii kolejowej z Warszawy do Pruszkowa. Przed Dworcem Zachodnim zepsuł się pociąg Kolei Mazowieckich. Do czasu ściągnięcia tego składu wszystkie pociągi na linii skierniewickiej będą miały do pół godzina opóźnienia - informuje reporter RMF Mariusz Piekarski.

13:00 Na razie nie będzie zmiany rozkładu jazdy pociągów PKP Intercity, żaden skład nie zostanie odwołany - dowiedzieli się reporterzy RMF FM w sztabie kryzysowym kolei. 

12:50 Pociąg "Rozewie" nie dojedzie do Gdyni. Gdy utknął na trasie po raz trzeci, pasażerowie przesiedli się do pociągu, który dowozi ich do Poznania. Pasażerowie usłyszeli od kolejarzy, że sami muszą szukać połączenia do Gdyni.
W okolicach Ostrowa Wielkopolskiego cały czas unieruchomione są pociągi. Pasażerowie na dworcu w Ostrowie mogą za to liczyć na zupę, kawę i herbatę, które organizują lokalne samorządy. Sztab kryzysowy powiatu i miasta zdecydował, że opiekę nad pasażerami przedłuża przynajmniej do jutrzejszego rana.

12:40 W woj. łódzkim najtrudniejsza sytuacja jest na odcinku Sieradz-Zduńska Wola. Przewozy Regionalne uruchomiły zastępczą komunikację autobusową między Zduńską Wolą a Sieradzem, na której kursują obecnie cztery autobusy. Przewozy Regionalne i PKP Intercity wprowadziły wzajemne honorowanie biletów w swoich pociągach.

12:24 W woj. śląskim problemy miały m.in. pociągi na głównych liniach Częstochowa-Gliwice oraz Katowice-Zwardoń. Przewoźnik ostrzegł, że opóźnione z powodu oblodzeń sieci mogą być pociągi relacji: Katowice-Zwardoń, Katowice-Wisła Głębce, Katowice-Gliwice i Tychy-Tychy Lodowisko. Z tego powodu jeden z pociągów z Sosnowca do Tychów Lodowiska miał opóźnienie ok. 200 minut.

11:10 25 pociągów ma opóźnienie ponad 120 minut, 35 pociągów ponad 60 minut, a 59 pociągów jest odwołanych - poinformował wiceprezes PLK  Andrzej Pawłowski. Do tej pory udało się oczyścić z lodu ok. 500 km sieci trakcyjnej, trzy razy tyle trzeba jeszcze oczyścić.

Odwołania były wprowadzone po to, aby pociągi dalekobieżne Intercity mogły sprawniej przejeżdżać przez regiony zagrożone. Pociągi Intercity, które planujemy do odwołania, są poddawane szczegółowej analizie, bo też badamy, jakie jest zapełnienie w tych pociągach. Nie chcielibyśmy odwołać pociągów, w których już są wykupione bilety na cały skład - powiedział na konferencji prasowej Pawłowski.

Dodał, że kolejarze szukają też innych rozwiązań jak komunikacja autobusowa lub przejazd innymi pociągami; bilet, który pasażerowie wykupili na odwołany skład, byłby ważny.

Ocenił, że kolej do zimy jest dobrze przygotowana. Przyznał jednocześnie, że kolejarzom trudno walczyć z panującymi warunkami pogodowymi. O wiele łatwiej jest walczyć ze śniegiem, mrozem, a oblodzenie sieci powoduje, że te pociągi nie jadą - tłumaczył.

10:52  Pociąg "Rozewie" znów jedzie do Gdyni. Kolejarzom udało się wysłać w dalszą drogę skład, który dziś w Wielkopolsce stawał już dwukrotnie. "Rozewie" ma w tej chwili siedem godzin opóźnienia. Problemy czekają pasażerów wszystkich pociągów, które mijają Ostrów Wielkopolski. "Przemyślanin" do Szczecina ma sześć godzin opóźnienia, a pół godziny mniej spóźniony jest skład "Karkonosze" z Warszawy do Jeleniej Góry.

10:47 PKP Intercity będzie zwracać 100 proc. wartości biletów tym pasażerom, których pociągi były opóźnione o więcej niż dwie godziny - zapewniła wicepremier Elżbieta Bieńkowska. Dodała, że choć regulacje unijne mówią o zwrocie tylko 50 proc. wartości biletów w takich sytuacjach, to PKP Intercity zwróci 100 proc.

PKP Intercity będzie nadmiarowo traktować swoje obowiązki wobec pasażerów. Pasażerowie w sytuacji opóźnienia pociągu powyżej 2 godz. mają prawo do zwrotu pieniędzy za bilet w wysokości 50 proc. Mamy już deklarację i procedurę, że PKP Intercity będzie zwracać pełną wartość tych biletów - mówiła wicepremier.

10:39 Bardzo trudna sytuacja związana z oblodzeniem sieci trakcyjnej dotyczy trzech proc. pociągów w całym kraju - poinformowała wicepremier, minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska. Jej zdaniem niedopuszczalne jest jednak, by pasażerowie nie mieli jasnej informacji o opóźnieniach pociągów. Zapowiedziała, że na takie sytuacje będzie reagować z "całą stanowczością i surowością".

Bieńkowska poinformowała, że trwa posiedzenie sztabu kryzysowego, czyli zarządów i odpowiedzialnych osób we wszystkich spółkach kolejowych. W pewnej części kraju, szczególnie w części pomiędzy Ostrowem Wielkopolskim a Łodzią, sytuacja pogodowa jest bardzo trudna, i podkreślam, że to nie jest z powodu zimy, tylko z powodu anomalii pogodowych, czyli oblodzenia trakcji, która bardzo poważnie utrudnia poruszanie się pociągów. Pociągi na tym terenie są przeciągane lokomotywami spalinowymi, nie można używać trakcji - powiedziała na konferencji prasowej Bieńkowska. Dodała, że "w tej chwili, ta sytuacja trudna dotyczy 3 proc. pociągów w skali całego kraju. Sytuacja nie dotyczy całego kraju, całego systemu transportu kolejowego w Polsce, dotyczy pewnych obszarów na terenie kraju - podkreśliła.

Poinformowała, że do tej pory odwołano kilkanaście pociągów Przewozów Regionalnych. Sztab kryzysowy rozważa, czy któreś z pociągów InterCity będę odwołane.

10:00 Pod wielkopolskim Ostrzeszowem tory są w końcu przejezdne. Usunięto blokujące je drzewo. Pociągi do Szczecina i Katowic jadą dalej. Mają jednak kilkunastogodzinne opóźnienia. Stoją za to, też w Wielkopolsce, tyle że w okolicach Jarocina, pasażerowie pociągu "Rozewie" z Wrocławia do Gdyni. Pasażerowie z tego pociągu utkwili w polu, gdzie stoją już ponad dwie godziny. Mają zimno, bo ogrzewanie przestało działać około drugiej w nocy w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego. Teraz pociąg jest holowany, prawdopodobnie do Jarocina. Tam zapadnie decyzja, czy pociąg może jechać dalej, czy pasażerowie będą musieli się przesiąść. Niestety, kolejny skład do Gdyni ma mijać Jarocin dopiero około piętnastej. W okolicach Ostrowa Wielkopolskiego nie ma pociągu, który jechałby zgodnie z rozkładem.

09:55 Ponad 40 pociągów dalekobieżnych opóźnionych w całym kraju - głównie przez oblodzenie sieci trakcyjnej w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego. Zarządcy torów nie potrafią na razie odpowiedzieć, kiedy problemy pasażerów się skończą. Pociągi jadące przez ostrowski węzeł kolejowy mają od półtorej do dwóch godzin opóźnień. Ponieważ trzeba je przeciągać spalinowymi lokomotywami - tyle czasu zajmuje przepięcie składów. Kłopoty w okolicach Ostrowa wpływają na ruch pociągów w całym kraju - przebiegają tam trasy Gdynia-Katowice, Szczecin-Przemyśl, Warszawa-Wrocław oraz Poznań-Szczecin. Problemy dotknęły też pasażerów pociągów regionalnych, które wycofano z tras, na których jest oblodzenie. Podróżni mogą korzystać z opóźnionych pociągów dalekobieżnych, natomiast żadna firma transportowa - w związku z trudnymi warunkami pogodowymi - nie chce się podjąć zastępczej komunikacji autobusowej. Trwają rozmowy na ten temat.

09:00 Na Gorącą Linię RMF FM zadzwonił do nas pan Oskar - od niemal 11 godzin jedzie z Wałbrzycha do Gdyni. Teraz jest pod Jarocinem. Byliśmy na przystanku w Wałbrzychu o godzinie 22:20. Przyjechał pociąg, ale do Warszawy. Zapytałem konduktora: "Za ile będzie do Gdyni"? A on: "Dzisiaj nie przyjedzie ". A ja na to: "To jak my mamy się dostać do Gdyni, skoro mamy kupiony bilet?". Rada konduktora?" Niech pan wsiądzie w ten i niech jedzie do Wrocławia, przesiądzie się i stamtąd dojedzie do Gdyni".

Pan Oskar twierdził w rozmowie z nami, że nie wykazał żadnego zainteresowania. Opowiadał także co było dalej, gdy dojechał do Wrocławia. Przesiedliśmy się i znaleźliśmy drugi pociąg, który jedzie do Gdyni. W trasie mieliśmy niezliczoną ilość postojów" Po godzinie 8 skład stanął pod Jarocinem. "W ogóle nawet nie wiem gdzie jestem, bo dookoła mnie wszędzie pola. Nie ma nic oprócz pól. Jedyne słowa, jakie powiedział: "Nie wiem, kiedyś dojedziemy".

08:54 Zerwana trakcja unieruchomiła kolejny pociąg w Wielkopolsce. Tym razem w podróży stanęli pasażerowie pociągu Wrocław-Gdynia. Na odcinek Jarocin-Chocicza jedzie w tej chwili pociąg z ekipą, którą oceni jak poważne są uszkodzenia sieci trakcyjnej w tym miejscu. Drugi tor na szczęście jest przejezdny, dlatego jeśli usuwanie awarii będzie musiało potrwać, to kolejne jadące w kierunku Poznania składy zabiorą pasażerów z pociągu Rozewie. Pod Ostrzeszowem z kolei nadal trwa usuwanie drzewa, od nocy stoją dwa dalekobieżne składy.

08:13 Jak poinformował Mirosław Siemieniec z biura prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., po awariach trakcji najpoważniejsza sytuacja w kraju jest w okolicy węzła Ostrów Wielkopolski. Tutaj wykorzystujemy lokomotywy spalinowe do prowadzenia ruchu pociągów dalekobieżnych. Żeby ten ruch odbywał się sprawnie, zawieszone zostało kursowanie pociągów regionalnych. Podróżni mogą korzystać z pociągów dalekobieżnych - zapewnił.
Siemieniec nie był w stanie powiedzieć, jak wiele pociągów może mieć opóźnienia. Jak zaznaczył pociągi mogą się spóźniać nawet kilkadziesiąt minut.
Wydłużony czas przejazdu spowodowany jest przez dopinanie i wypinanie lokomotyw spalinowych. Żeby zapewnić przejezdność sieci kolejowej w Polsce, w nocy lokomotywy spalinowe, lokomotywy elektryczne i pociągi sieciowe przejechały ponad 5 tys. km linii - podał.

06:56 Drzewo, które rano upadło na trakcję między wielkopolskim Ostrzeszowa a Kępnem, zatrzymało pociąg "Gwarek" z Gdyni do Katowic i z "Wiking" Katowic do Szczecina. W składach utknęło ok. 200 osób.
Z powodu oblodzenia utrudnienia są też kilkadziesiąt kilometrów na północ od tego miejsca - między Jarocinem a Poznaniem składy są przeciągane lokomotywami spalinowymi, co oznacza opóźnienia.

Opóźnionych jest dodatkowo dziesięć pociągów dalekobieżnych, które w nocy i nad ranem jechały przez południową Wielkopolskę. Dwie do trzech godzin stracili pasażerowie składów: Świnoujście-Kraków, Gdynia-Wrocław, Przemyśl-Szczecin i między Warszawą a Jelenią Górą oraz Wrocławiem. 

Kolejarze zapewniają, że pasażerowie pociągów, które mają ponad dwie godziny opóźnienia, mogą liczyć przynajmniej na gorącą herbatę. Dobra informacja jest też taka, że mróz co prawda będzie coraz większy, ale nie będzie już gołoledzi.

Opóźnienia w ruchu pociągów występują też na odcinku Zduńska Wola-Sieradz. Tam z powodu oblodzenia sieci trakcyjnej wprowadzony został ruch lokomotywami spalinowymi.

Świętokrzyskie: Siedem pociągów odwołanych

Z powodu oblodzenia trakcji odwołanych zostało siedem pociągów Świętokrzyskiego Oddziału Przewozów Regionalnych. Jak tłumaczy w komunikacie Świętokrzyski Oddział Przewozów Regionalnych odwołanie pociągów jest spowodowane "pogarszającymi się trudnymi warunkami atmosferycznymi powodującymi oblodzenia sieci trakcyjnej i zamarzanie rozjazdów".

Wczoraj najtrudniejsza sytuacja była w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie nastąpiło oblodzenie sieci trakcyjnej na linii kolejowej Łódź-Wrocław oraz Poznań-Kluczbork. Opóźnienia wynosiły nawet kilkaset minut. Pasażerowie czekali na możliwość dalszej podróży w unieruchomionych pociągach i na stacjach.

Pasażerowie: Potraktowano nas skandalicznie

Nikt o nas nie zadbał. Nie mogliśmy liczyć na żadną kawę, herbatę czy kanapki. Chcieli nam pod koniec tylko zwrócić pieniądze, ale już nie mamy siły za tym chodzić - skarżyła się naszemu reporterowi pasażerka składu Wrocław-Lublin. Pociąg miał 420 minut opóźnienia. Pasażerowie przez kilka godzin czekali w nieogrzewanych wagonach. 7 godzin opóźnienia nawet bym strawiła. Natomiast potraktowano nas skandalicznie - mówiła inna pasażerka.