Jarosław Kaczyński nie weźmie udziału w zaplanowanym na jutro spotkaniu z prezydentem - poinformował Mariusz Błaszczak. PiS ma reprezentować przedstawiciel klubu parlamentarnego. Okazało się bowiem, że Bronisław Komorowski chce się spotkać ze wszystkimi, a nie tylko z prezesem PiS.

Rano w Kontrwywiadzie RMF FM Adam Hofman poinformował, że prezes PiS spotka się jutro w sprawie emerytur z Bronisławem Komorowskim. Prezydent odpowiedział na apel prezesa. Wierzymy, że wysłucha racjonalnych argumentów - mówił. Teraz klucz do emerytur leży na biurku prezydenta. Prezes PiS spróbuje przekonać go do zawetowania zmian emerytalnych. Jarosław Kaczyński zdecydował się na to spotkanie, ponieważ reforma emerytalna jest ważniejsza niż jego osobisty stosunek do prezydenta Komorowskiego - tłumaczył rzecznik PiS.

Przed południem szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek poinformowała, że Bronisław Komorowski owszem spotka się jutro w sprawie reformy emerytur, ale z przedstawicielami wszystkich zasiadających w Sejmie partii. Zaznaczyła, że rozmowy te nie będą elementem konsultacji w sprawie reformy. Tą prezydent przeprowadzi tylko z prawnikami. Pan prezydent konsultuje się w sprawie reformy emerytalnej już tylko z prawnikami. Na konsultacje zaprosił przedstawicieli wszystkich sił politycznych kilka miesięcy temu w momencie rozpoczęcia debaty na temat reformy emerytalnej - powiedziała Trzaska-Wieczorek.

Kilkanaście minut później Mariusz Błaszczak poinformował, że na piątkowe spotkanie u prezydenta nie wybiera się Jarosław Kaczyński. Jak zaznaczył, jest rozczarowany decyzją Bronisława Komorowskiego, że będzie on rozmawiał ze wszystkimi, a nie tylko z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Wczoraj zostały przyjęte inne reguły. Wczoraj było umówione spotkanie dwóch osób z PiS - Jarosław Kaczyński z osobą towarzyszącą i dwóch osób ze strony Kancelarii Prezydenta - prezydenta i osoby towarzyszącej. Dzisiaj reguły zostały zmienione. To dowód na to, że słowo Bronisława Komorowskiego niewiele znaczy - powiedział Błaszczak.

Jak poinformowali przedstawiciele innych partii, PO na spotkaniu u prezydenta ma reprezentować szef klubu parlamentarnego Rafał Grupiński, a SLD szef tej partii Leszek Miller. Do Pałacu Prezydenckiego ma też najprawdopodobniej przyjść Janusz Palikot. Z PSL w spotkaniu ma uczestniczyć szef klubu Jan Bury.

W środę prezes PiS Jarosław Kaczyński wezwał prezydenta, aby nie podpisywał ustawy podwyższającej wiek emerytalny do 67. roku życia. Prezes PiS zadeklarował, że jest gotowy do rozmowy z prezydentem ws. zmian w systemie emerytalnym.