Od dziś można zastrzec swój numer PESEL. To pierwszy etap wdrażania tak zwanego rejestru zastrzeżeń PESEL, który ma nas uchronić przed skutkami kradzieży tożsamości i na przykład wzięcia kredytu na nasze dane. Drugi etap nastąpi 1 czerwca przyszłego roku. Wtedy instytucje takie jak banki, firmy telekomunikacyjne i notariaty będą zobowiązane sprawdzać w rejestrze, czy PESEL danej osoby został zastrzeżony.

Kiedy pierwsze instytucje dołączą do rejestru? Pracujemy z sektorem finansowym już od wielu miesięcy i myślę, że pierwsze integracje będą w ciągu kilku, kilkunastu tygodniu, na początku przyszłego roku - mówi w rozmowie z RMF FM minister cyfryzacji Janusz Cieszyński.

Kto powinien skorzystać z możliwości zastrzeżenia swojego numeru PESEL?

Uważam, że każdy powinien zastrzec swój PESEL na wszelki wypadek - mówi nam Janusz Cieszyński. Dlatego, że jeżeli nawet będziemy chcieli wziąć kredyt, to możemy jednym kliknięciem to zastrzeżenie wycofać - dodaje.

Co w praktyce oznacza zastrzeżenie PESEL-u?

Zastrzegać i wycofywać zastrzeżenie można dowolną liczbę razy, bez żadnych opłat. Zgodnie z ustawą, której celem jest ograniczanie skutków kradzieży tożsamości, od czerwca 2024 roku m.in. banki będą musiały sprawdzać, czy PESEL danej osoby został zastrzeżony, zanim np. udzielą kredytu.

Rejestr zastrzeżeń będzie prowadzony w infrastrukturze rejestrów państwowych, tak samo jak rejestr PESEL, rejestr dowodów osobistych, czy rejestr wyborców - tłumaczy minister Cieszyński. Chodzi o to, by to było postawione na infrastrukturze, która ma najwyższy poziom niezawodności - dodaje.

Najbliższe miesiące, do 1 czerwca 2024 roku, ma trwać zasilenie rejestru zgodami obywateli na zastrzeżenie oraz integracja tego systemu.

Oznacza to, że dane w rejestrze zastrzeżeń, które będą tam zawarte i będą dotyczyć tego, że ktoś nie życzy sobie, by korzystać z jego numeru PESEL np. do zawierania umów w banku, u notariusza, czy w firmie telekomunikacyjnej będzie mógł taką deklarację złożyć, a ona będzie mogła być respektowana przez wszystkie podmioty, które do tego czasu z tym rejestrem się zintegrują - mówi Cieszyński. Do 1 czerwca dojdziemy do sytuacji, w której wszystkie instytucje będą zobowiązane, żeby z tego rejestru korzystać i będą już do tego gotowe - zapewnia.

Działanie rejestru ma polegać na tym, że jeśli ktoś złoży zastrzeżenie numeru PESEL, a inna osoba w jego imieniu zawrze w czasie obowiązywania zastrzeżenia jakąś umowę, to ta umowa będzie z mocy prawa nieważna.

Czyli jeżeli ktoś wyłudzi na nas kredyt, to cała odpowiedzialność za ten kredyt w takiej sytuacji spadnie na instytucję, która tego kredytu udzieliła - mówi minister cyfryzacji.

Kiedy w rzeczywistości będzie działało zastrzeżenie PESEL-u?

Możliwość zastrzeżenia numeru PESEL przewiduje ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczania niektórych skutków kradzieży tożsamości. Chodzi m.in. o walkę z wyłudzaniem środków finansowych poprzez zaciąganie np. kredytu na inną osobę bez jej wiedzy i zgody. Zwalczane w ten sposób ma też być zjawisko tzw. SIM swappingu, czyli wyrabiania duplikatu karty SIM, która może być potem użyta do nielegalnego autoryzowania transakcji.

Od 1 czerwca 2024 roku podmioty takie jak banki, instytucje kredytowe lub notariusze przed zawarciem umowy lub podjęciem czynności będą musiały sprawdzać w rejestrze, czy PESEL danej osoby został zastrzeżony. Ustawa stanowi, że obywatele nie będą obciążani za zobowiązanie, które zostało zaciągnięte bez ich wiedzy mimo istniejącego zastrzeżenia.

Rejestr nie chroni przed wszystkimi możliwościami wykorzystania przez przestępców skradzionego PESELU.

Realne zastrzeżenie numeru PESEL będzie działało tylko w kilku, ściśle określonych przez ustawę przypadkach. Sama ustawa w tytule mówi o "ograniczeniu niektórych skutków kradzieży tożsamości" - wyjaśnia w rozmowie z RMF FM Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl. 

Pozostaje wiele innych przypadków, w których przestępcy mogą wykorzystać skradziony PESEL, a przed skutkami których nowy rejestr nie chroni. To wszystkie umowy z konsumentem, w których dochodzi do wydania towaru lub wykonania usługi, a zapłata za nie następuje później. Na przykład wszystkie umowy najmu mieszkania, samochodu, drogiego sprzętu budowlanego i tym podobne. Pożyczony samochód na cudze nazwisko może zostać uszkodzony bądź wręcz skradziony, a jego właściciel będzie dochodził roszczeń od właściciela PESEL-u, a nie od oszusta. Inny przykład to założenie jednoosobowej działalności gospodarczej, a następnie wyłudzenie przez nią drogich, atrakcyjnych towarów z hurtowni na fakturę z odroczonym terminem płatności.

Zgodnie z ustawą zastrzec numer PESEL może każdy pełnoletni posiadacz numeru PESEL za pomocą e-usługi, aplikacji mObywatel - będzie usługa "Zastrzeż PESEL" - lub osobiście w urzędzie gminy, w banku krajowym, spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej lub na poczcie.

Na razie, jak poinformował minister Cieszyński, PESEL w mObywatelu można zastrzec przez stronę www, w aplikacji ta opcja będzie dostępna od połowy grudnia.

Opracowanie: