Na trzy miesiące trafił do aresztu były nauczyciel ze specjalnego ośrodka szkolno-wychowawczego w Żywcu. Mężczyzna usłyszał zarzuty wykorzystywania seksualnego podopiecznych. Grozi mu osiem lat więzienia.

Prokuratura wnioskująca o tymczasowy areszt tłumaczyła go obawą, że mężczyzna może utrudniać śledztwo oraz tym, że grozi mu wysoka kara. Sąd zgodził się z tym uzasadnieniem.

Były już nauczyciel - po ujawnieniu sprawy został najpierw zawieszony, a potem zwolniony - miał wykorzystać trzy osoby w wieku czternastu, siedemnastu i dwudziestu lat. Wszystkie są podopiecznymi specjalnego ośrodka szkolno-wychowawczego w Żywcu. Miało do tego dojść w ubiegłym roku oraz pięć lat temu.

Jak usłyszał w prokuraturze reporter RMF FM, ze względu na dobro pokrzywdzonych śledczy nie ujawniają szczegółów. Sprawę wykryła dyrekcja placówki i to ona zawiadomiła śledczych.

(ug)